mieczyslaw-sawaryn

Pomysł władz Gryfina na podwyżkę opłat za śmieci w połączeniu z nierównym traktowaniem niektórych grup społecznych wywołuje niezadowolenie. Było o tym głośno nawet na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Gryfinie.

Dwa błędy popełnił Mieczysław Sawaryn w kwestii cmentarza komunalnego w Gryfinie. To one powodują, że zaczyna brakować miejsc pochówku. Błąd lokalizacyjny może spowodować, że część cmentarza zamknie sanepid.

Zastępca burmistrza Mieczysława Sawaryna tj. Tomasz Miler zabrał głos w sprawie kar umownych, których gmina nie naliczyła Pracowni Projektowej Macieja Kasprzyka za nieterminowe przygotowanie dokumentacji na centrum przesiadkowe w Gryfinie. Tymczasem na jaw wychodzi kolejna sprawa (sic!). Okazuje się, że nie tylko zubożono gminę o karę umowną, ale część pracy wykonano… za projektanta.

Panie burmistrzu! Pandemia nie jest w odwrocie, a zarządzanie kryzysowe jakby spało - mówi Jolanta Witowska, radna Rady Miejskiej w Gryfinie. Od 4 miesięcy radna próbowała się dowiedzieć, co robi Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Tomasz Miler, zastępca burmistrza Mieczysława Sawaryna, m.in. jako urzędnik protestuje w sprawie budowy 56-metrowego masztu telefonii komórkowej, który ma stanąć przy zabudowaniach w okolicy ulicy Jana Pawła II w Gryfinie. Tymczasem dodarliśmy do dokumentu z którego wynika, że to właśnie Tomasz Miler z upoważnienia burmistrza podpisał decyzję, która jest „podstawą wydania pozwolenia na budowę”.

-Po co klimatyzacja? Tu są pieniądze panie burmistrzu. Tu są oszczędności. Mamy kryzys. A pan, panie burmistrzu, ogłasza przetarg na klimatyzację? Inwestycja nie była zaplanowana w budżecie na 2020 r. Mieszkańcy stracili pracę, zubożały ich dochody, a pan ma gest i będzie inwestował w majątek, który nie jest własnością gminy? To co pan robi jest nieprzyzwoite i niegospodarne – mówiła radna Jolanta Witowska podczas dzisiejszej (18 maja 2020 r. ) sesji Rady Miejskiej w Gryfinie.

To koniec „romansu” KO z PiS w radzie? – pyta Kamil Miler w Gazecie Gryfińskiej. –Pisze to człowiek, który „sprzedał” się władzy i pisze dla władzy. Taką postawą można nazwać k… Kamil Miler próbuje dla burmistrza rozgrywać dwa kluby w radzie i to w okresie pandemii, co jest tym bardziej obrzydliwe. A tak naprawdę występuje przeciwko mieszkańcom – mówi nam jeden z radnych Rady Miejskiej w Gryfinie.

Informuję, że przewodniczący Rady Miejskiej w Gryfinie zarządził obrady w dniu 30 kwietnia 2020 r. w trybie zdalnym. W załączeniu przesyłam porządek obrad sesji - informuje nas Agnieszka Grzegorczyk z Biura Obsługi Rady Miejskiej w Gryfinie. Jeśli burmistrz Mieczysław Sawaryn zaprzestanie manipulacji opinii publicznej, zrezygnuje z rozgrywania opozycji, to sesja może się odbyć. Wtedy zobaczymy, co do zaproponowania mają radni w sytuacji, gdy w wielu wymiarach władze Gryfina są bierne. Mogą zapaść ważne decyzje dla przedsiębiorców i zwykłych mieszkańców.

Mieczysław Sawaryn, burmistrz Gryfina ostro się sprzeciwił, gdy grupa opozycyjnych radnych Rady Miejskiej w Gryfinie złożyła wniosek o zwołanie sesji. Jako wymówkę przedstawili jego urzędnicy, że nie ma oryginalnych podpisów, tylko skanowane. -Brak jest podstaw prawnych do przyjęcia tezy o dopuszczalności dokonywania tej oceny przez burmistrza, w tym, rozstrzyganiu przez ten organ o zwołaniu sesji – twierdzi Agnieszka Muchla-Łagosz, rzecznik wojewody zachodniopomorskiego.

-Chcieliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom wielu grup mieszkańców czy przedsiębiorców. Ale władze wykonawcze nie za bardzo chcą to ułatwić – mówi, pytany przez nas, Andrzej Urbański - radny Koalicji Obywatelskiej. KO przygotowała 6 projektów na sesję nadzwyczajną zaplanowaną na 16 kwietnia 2020 r.

-Prosimy o interwencję w związku z zagrożeniem koranawirusem. W Urzędzie Miasta i Gminy w Gryfinie nie ma żadnego płynu do dezynfekcji rąk dla pracowników ani petentów. Pracownicy sami zaopatrują się w płyny, maseczki i rękawiczki. Ale nie wszyscy mieli okazję nabyć. Są przypadki, że pracownice dezynfekują dłonie perfumami. A do tego ta kolejka do kasy… – taki niepokojący głos napłynął do nas z Gryfina.

Z jednej strony władze Gryfina zapewniły, że wszelkie zajęcia w obiekcie Szkoły Podstawowej będą się odbywać, ale z drugiej strony dzisiejszy mecz piłki ręcznej się nie odbył.

Podczas stanu kryzysowego w Gryfinie okazało się, że władze samorządowe mają słabo opanowane procedury, a reakcja sztabu kryzysowego była dopiero po paru godzinach. Dyrektor szkoły musiała skorzystać z wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego dotyczących podejrzenia pojawienia się koronawirusa. Do tego w Urzędzie Miasta i Gminy w Gryfinie w błąd wprowadzono lokalne media.

Na pierwszą rozprawę nie przyszedł, mimo że dostał wezwanie. Dzisiaj 19 lutego 2020 r. Tomasz Miler (zastępca burmistrza Mieczysława Sawaryna) ponownie nie stawił się w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. Poszedł prawdopodobnie na urlop, ale wcześniej o tym sądu nie poinformował.

-Ten komunikat burmistrza, który mi czytasz, to jakieś kłamstwa i bzdury. Weźmy choćby sprawę rzekomej stałej umowy na zlecenia ogłoszeń. Przecież co roku stajemy do przetargu. Nieprawdą jest fragment o zatrudnianiu w gminie, pytałem o urząd (bo to on zatrudnia, anie gmina) i instytucje. Natomiast widzę, że sprawa bibliotekarza piszącego dla gazety brata wiceburmistrza się potwierdza - mówi nam Ryszard Kwapisz, autor artykułu „Układ czas rozwiązać?!”, odnosząc się do komunikatu burmistrza Mieczysława Sawaryna.