wypadek

Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj 22 czerwca 2018 r. około godz. 11 na drodze wojewódzkiej nr 125 na odcinku drogi Bielin-Wierzchlas-Mieszkowice. -Ustalana jest tożsamość ofiary wypadku. To około 55-letnia kobieta. Jechała citroenem. Z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn na prostym odcinku drogi kierująca nagle straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo. Poniosła śmierć na miejscu – informuje portal igryfino asp. szt. Marcin Karpierz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie.

Do wypadku doszło 13 czerwca 2018 r. na niestrzeżonym przejeździe kolejowym koło Daleszewa Gryfińskiego. - W wyniku kolizji całkowicie zgnieciona została kabina maszynisty. Na miejscu pracowało kilkanaście zastępów straży pożarnej - informuje Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Szczecinie.

Samochód ciężarowy przewożący drewno uderzył w bok pociągu osobowego relacji Szczecin – Zielona Góra. Kierowca ciężarówki nie żyje, a 27 osób zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Grupa uczniów z Rzepina wracała tym pociągiem z wycieczki.

Do wypadku doszło dzisiaj 12 czerwca 2018 r. na ulicy Lipowej w Moryniu. Samochód osobowy marki Citroen z niewyjaśnionych na razie przyczyn uderzył w drzewo. W środku pojazdu uwięziona została jedna osoba. Kiedy na miejsce zdarzenia przyjechali strażacy z OSP Moryń, kierowca pojazdu znajdował się poza pojazdem.

Kierowca samochodu osobowego marki Lancia z nieustalonych na razie przyczyn stracił panowanie nad kierownicą. Na łuku dwukierunkowej drogi nagle zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drzewa.

Do wypadku doszło na drodze 121 relacji Gryfino - Banie. Auto wypadło z drogi tuż za Pniewem, za pierwszym zakrętem. -Widziałam jak strażacy demontowali barierki by wyciągnąć samochód, który wbił się w skarpę. Mąż jechał tamtędy przed chwilą, ale już nie można tamtędy przejechać - informuje czytelniczka.

Informowaliśmy Państwa 4 maja 2018 r., że ciało gryfińskiego podróżnika Krzysztofa Chmielewskiego znaleziono 26 kwietnia br. przy drodze do miasta Ocosingo w Meksyku. Polak podróżował z Kanady do Argentyny. Jednak meksykański prawnik Juanjo Gutiérrez Brínguez, zaangażowany w wyjaśnienie sprawy śmierci Krzysztofa Chmielewskiego uważa, że gryfinianin mógł zostać zamordowany na tle rabunkowym.

Kierowca samochodu marki BMW, który wczoraj 28 kwietnia 2018 r. o godz. 14.11 zderzył się w Osinowie Dolnym (gm. Cedynia) z autem dostawczym marki Mitsubishi Canter to mieszkaniec gminy Cedynia. Ma 31 lat i może za swój czyn ponieść surowe konsekwencje.

Do wypadku doszło dziś 16 kwietnia 2018 r. rano na drodze krajowej nr 31 na trasie Gryfino-Chojna. Samochód w okolicy zjazdu na Krzywin wypadł z drogi i pomiędzy drzewami stoczył się kilkanaście metrów w dół. Pojazd cały pokiereszowany nadaje się tylko na złom.

Podczas prowadzonych w piątek kontroli w ramach akcji "PIESZY" funkcjonariusze zwracali szczególną uwagę na zachowania kierowców wobec pieszych, zwłaszcza w obrębie oznakowanych przejść, ale też nadzorowali zachowanie samych pieszych. Mimo sukcesywnie malejącej liczby wypadków z udziałem pieszych, w dalszym ciągu liczba śmiertelnych ofiar wśród tej grupy uczestników ruchu stanowi niemal ⅓ ogółu zabitych na polskich drogach. Dlatego też w trosce o bezpieczeństwo pieszych, Policja organizuje zarówno działania kontrolno-prewencyjne, jak też podejmuje szereg przedsięwzięć profilaktycznych na rzecz poprawy bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu jakimi są piesi.

-Z daleka widziałem motorynkę, która miała światła przy boku krawędzi drogi – mówił dziś na rozprawie kierowca ciężarowego DAfa - świadek w sprawie śmierci 23-letniego Jana Poźniaka z Wełtynia (gm. Gryfino). –Widziałem w lusterku pędzący za mną samochód, który rozpoczął manewr wyprzedzania. Dałem mu lewym kierunkowskazem znak, bo wiedziałem, że nie zdąży wyprzedzić – zeznawał 58-letni kierowca z Pniewa Marek K. dodając, że sam jechał z prędkością ok. 70 km/h.

Pilarz pracował dziś w Leśnictwie Kołówko. –Trzydziestolatka podczas prac gałąź uderzyła w głowę. Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał go na szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie – informuje igryfino asp. szt. Marcin Karpierz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie.

-Kierująca nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze i straciła panowanie nad niewielkim autem, zjechała na pobocze i dachowała. Pasażerem było 4,5-letnie dziecko. Na miejscu pomocy udzielił lekarz pogotowia, który nie stwierdził żadnych groźnych obrażeń - mówi igryfino asp. szt. Marcin Karpierz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie.

Kierowca dziewięcioosobowego opla vivaro na niemieckich numerach rejestracyjnych nie dostosował prędkości do warunków panujących na trasie. Wypadł na łuku drogi wojewódzkiej pomiędzy Moryniem a Starym Objezierzem i dachował.

Bus na zakręcie wpadł w poślizg i wypadł z drogi. Zatrzymał się tuż przed jeziorem. Do wypadku doszło dzisiaj 27 grudnia 2017 r. ok. godz. 11.30 na drodze wojewódzkiej między Moryniem a Starym Objezierzem (gm. Moryń).