Pustynia niejedno ma imię
Setki kilometrów przemierzone w tej części Sahary, wśród kamieni, piasku, wydm, kóz, nieistniejących dróg i miejscowej ludności. Miasta leżące pośrodku niczego i wielkie pustkowia, ale także przemytnicy narkotyków, cień Al.-Kaidy i zaminowane obszary. Najdłuższy pociąg świata i jedno z największych znanych cmentarzysk okrętów. Boże Narodzenie spędzone wśród rodziny mauretańskiej, gdzie mieszkaliśmy poznając lokalne uroki, nowych ludzi i stając się choć na moment członkami tej rodziny. Poszukiwania wraków statków, które rzekomo nie istnieją, pozwolenia od ministerstwa na fotografowanie i wszechobecne kozy, zarówno na ulicach jak i w domach naszych nowych przyjaciół. Geograf Piotr Kowalczyk pojawi się ze swoją opowieścią w Pubie u Suszka pod koniec tego miesiąca.
05.11.2012 15:42