Kolejny tzw. obiad czwartkowy w gryfińskiej „Arkadii” czekał tym razem na gości w piątkowe popołudnie. Dlaczego w piątkowe? - To był jedyny wolny termin, w którym można było zjeść uroczysty obiad w towarzystwie kpt. żeglugi wielkiej Włodzimierza Grycnera, spotkanie, na które czekaliśmy prawie rok - opowiada Ula Kwietniewska-Łacny, organizatorka obiadow czwartkowych we wtorki.
Spotkaniem ze szczecińskim pisarzem Leszkiem Hermanem oraz muzyką A.S. Bacha w wykonaniu artystów Doroty i Tomasza Witkowskich, Gryfiński Uniwersytet Trzeciego Wieku zainaugurował w nowym roku akademickim „Obiady czwartkowe we wtorek”.
Marcowego „obiadu czwartkowego we wtorek” miało nie być. Ale był i to jeszcze jaki! Jak każde tego typu przedsięwzięcie organizowane przez Gryfiński Uniwersytet Trzeciego Wieku, a mówiąc dokładniej przez Urszulę Kwietniewską-Łacny, to marcowe również było dokładnie przemyślane i przygotowane.
Pierwszy w tym roku „czwartkowy obiad we wtorek”, na który zaprosiła Urszula Kwietniewska-Łacny, zgromadził bardzo duże grono gości. Obiad zaplanowany na 23 stycznia 2018 r. był tym razem nieco inny, bo połączony z Dniami Babci i Dziadka. W związku z tym atrakcji zaproponowanych przez panią Ulę również było sporo.
Wiemy, jacy goście zostaną zaproszeni na kolejny Obiad Czwartkowy we Wtorek, organizowany w Gryfinie 23 stycznia 2018 r. Tytuł kolejnej edycji brzmi: ,,Baśnie z tysiąca i jednej nocy", a spotkanie baśniowo oprawią Anna Augustynowicz, Elżbieta Olszewska i teatr „Eliksir”.
Jesienne nastroje przewijały się przez cały „Czwartkowy obiad we wtorek” zorganizowany tradycyjnie przez Ulę Kwietniewską-Łacny z Gryfińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Na restauracyjnych stołach „Arkadii” dekorację stanowiły atrybuty jesieni: złoto-żółte liście, czerwone jabłka i brązowe kasztany. Tytuł spotkania „Mimozami jesień się zaczyna…”, w recytacji Janusza Janiszewskiego słowami Leopolda Staffa jesień deszczem o szyby się rozdzwoniła i nawet w poezji gryfińskiego poety Włodzimierza Świderskiego jesień się pojawiła. Polska jesień jest różnorodna. Pełna barw, wiatrów i tęsknot, między którymi snują się nici babiego lata.
,,Mimozami jesień się zaczyna" - to tytuł najbliższego „Obiadu Czwartkowego we Wtorek”. Zapraszamy już 21 listopada 2017 r. do gryfińskiej „Arkadii” w godz. 16.00-20.00. Jedną z atrakcji będzie koncert piosenek Czesława Niemena w wykonaniu Andrzeja Szpaka.
Pierwszy w tym roku akademickim ,,Obiad Czwartkowy we Wtorek" zorganizowano 24 października 2017 r. Tym razem wydarzenie nosiło tytuł ,,Miłość ci wszystko wybaczy". W gryfińskiej Arkadii sala wypełniła się do ostatniego miejsca.
Ostatni w tym roku akademickim „Obiad Czwartkowy we Wtorek” zorganizował w Arkadii 23 maja 2017 r. Zarząd Gryfińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Gośćmi honorowymi byli kapitan żeglugi wielkiej Józef Gawłowicz i pełnomocniczka regionalna Kongresu Kobiet, prezeska Fundacji Czas Dialogu, inicjatorka i organizatorka Regionalnych Kongresów Kobiet - Bogna Czałczyńska.
Na ostatni w tym roku akademickim „Obiad Czwartkowy we Wtorek” serdecznie zaprasza Zarząd Gryfińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Gośćmi honorowymi będą kapitan żeglugi wielkiej Józef Gawłowicz oraz pełnomocniczka regionalna Kongresu Kobiet, prezeska Fundacji Czas Dialogu, inicjatorka i organizatorka Regionalnych Kongresów Kobiet - Bogna Czałczyńska. Szczegóły podajemy poniżej.
Sala w gryfińskiej Arkadii wypełniła się dzisiaj, 28 lutego 2017 r. do ostatniego miejsca. Czwartkowy Obiad we Wtorek wcale nie był tani - 50 zł od członka Gryfińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku i 70 zł od osoby spoza GUTW. W cenie był występ zespołu (Ryszard Wiercimiak - gitara, śpiew - przyjaciele) i obiad. A okazja była nie byle jaka – 82. rocznica urodzin Elvisa Presleya, no i ostatki kończące karnawał.
Najbliższy „Obiad czwartkowy we wtorek” organizowany jest pod hasłem „Morze nasze morze”. Tym razem odbędzie się w gryfińskiej „Arkadii” 24 stycznia 2017 r. w godz. 16.00-20.00.
Tym razem w „Arkadii” spotkali się uczestnicy ciekawego przedsięwzięcia zorganizowanego przez Gryfiński Uniwersytet Trzeciego Wieku. Zdaniem wielu osób zmiana lokalu wyszła spotkaniu na dobre. Ciekawsze rozstawienie stołów nie powodowało tłoku, filary nie przeszkadzały, a widoczność i słyszalność były o wiele lepsze. Pochwalić trzeba też obsługę i menu. A wszystko to było bardzo ważne, bowiem tytuł spotkania brzmiał „Hrabina i róże”.