112

W wyniku panujących warunków atmosferycznych, kierujący autem osobowym stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do pobliskiego rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i pomocy w wyciągnięciu auta z rowu. Wezwanie dotyczyło zdarzenia drogowego między Piaskiem w gm. Cedynia a Krajnikiem Górnym (gm. Chojna) - informują strażacy z OSP Piasek.

Drogie paliwo sprawia, że do tira, w którym śpi kierowca, zakrada się złodziej i opróżnia bak. Nawet kilkaset litrów za jednym razem.

Stanowisko kierowania w Gryfinie otrzymało zgłoszenie od mieszkańca domku jednorodzinnego dotyczące pożaru sadzy w przewodzie kominowym. -Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono pożar sadzy w przewodzie kominowym relacjonują strażacy.

Bliscy zaginionego Sebastiana Sierpińskiego wciąż liczą na cud, że mężczyzna odnajdzie się cały i zdrowy, mimo że minął już ponad rok od jego nagłego zaginięcia. Zrozpaczeni rodzice poprosili również o pomoc jasnowidzów. Niestety bez skutku. Wciąż nie wiadomo, co stało się z 26-letnim wówczas Sebastianem. -Jestem ciocią zaginionego Sebastiana . Możecie przypomnieć, że wyznaczona jest nagroda 20 tys. zł za pomoc w odnalezieniu zaginionego? - napisała do nas czytelniczka.

Wiadomo, jakie auta upatrzyli sobie złodzieje. Zaskoczeniem jest to, że pozycję liderem w tym ponurym rankingu stracił passat.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kierowca samochodu osobowego próbował uciec policji. Rozpoczął się pościg za uciekinierem. Niestety, mężczyzna spowodował wypadek. Jego auto zderzyło się z ciągnikiem siodłowym z naczepą.

Przyszedł do marketu. Zamiast do koszyka chował do plecaka sklepowe artykuły. I wyszedł nie płacąc przy kasie. Sklepowemu złodziejowi przyglądał się pewien mężczyzna.

Prokurator przedstawił 30-letniemu grabarzowi zarzuty, w tym między innymi znieważania zwłok. Grozi mu za to do 8 lat pozbawienia wolności.

Do śmierci doszło kilka dni temu. Do dziś sprawa nie została do końca wyjaśniona. W związku z tym wciąż nie może odbyć się pogrzeb mężczyzny.

W godzinach wieczornych policjanci z drogówki zatrzymali samochód marki Opel. Podczas kontroli okazało się, że mieszkaniec powiatu gryfińskiego prowadzi pojazd pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania.

Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Pomimo tego usiadł za kierownicą. Upojenie alkoholowe spowodowało, że nie zapanował nad pojazdem i wylądował w rowie.

Trwa spór pomiędzy mundurowymi związkami zawodowymi a MSWiA. Chodzi o podwyżki. Tymczasem tylko w policji mundur chce zrzucić kilka tysięcy osób.

Kto miał rację na drodze? Na to pytanie dwóch kierowców postanowiło znaleźć odpowiedź „ręcznie” i „nożnie”.

Byli zwykli policjanci, a także tzw. kontrterroryści, czteronożni "funkcjonariusze" oraz grupa rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Wszyscy wykonywali wyznaczone czynności policyjne.

46-letni radny jest także urzędnikiem samorządowym. Wpadł, bo przełożeni zauważyli, że dziwnie się zachowuje.