<meta http-equiv="CONTENT-TYPE" content="text/html; charset=utf-8" /><meta name="GENERATOR" content="OpenOffice 4.1.7 (Win32)" /> <style type="text/css"><!-- @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm } P { margin-bottom: 0.21cm } --> </style>
Film umieszczony w sieci zyskuje na popularności i szybko jest sobie przekazywany dalej. Ktoś nagrał wydarzenia z piątku, 18 listopada. To był ranek na ul. Toruńskiej w Warszawie.
<iframe allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/1OyTDZ0tTXg" title="YouTube video player" width="560"></iframe>
Dwóch kierowców samochodów osobowych miało do siebie pretensje i chyba nie do końca byli w stanie ustalić, który z nich lepiej zna przepisy drogowe.
Na nagraniu widać jak zaraz za przejściem dla pieszych zatrzymuje się czarne auto. Chwilę potem pojawia się drugie. Z samochodu numer 1 wysiada kierowca i podchodzi do auta numer 2. Z niego także wysiada kierowca.
Momentalnie wymiana zdań przeradza się w popychanie, wymachiwanie pięściami i próbę wymierzenia kopniaków.
Na próbach się nie kończy, bo uliczna walka przybiera na sile.
Bijących się mężczyzn mijają przechodnie i samochody. W końcu zareagować postanawia kobieta – na oko w średnim wieku. Trochę to wszystko trwa, ale udaje się jej zakończyć pojedynek.
- Faktycznie, może te zaostrzenie przepisów odnośnie agresji drogowej miało jakiś sens, bo patrząc na te materiały z napinaczami różnej maści, człowiek zaczyna się obawiać o własne zdrowie i życie – to jeden z komentarzy umieszczonych pod filmem.
I kolejny: - Mandaty dla obydwóch za takie parkowanie!!!
Napisz komentarz
Komentarze