Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:01
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Toaleta w jednym z gryfińskich lokali gastronomicznych wprawia w osłupienie – twierdzi czytelniczka

-Przyjeżdżający do Gryfina nie mają możliwości skorzystania z toalety publicznej w mieście. Na stacji PKP jest wiecznie zamknięta. Czasami więc część osób udaje się do popularnego baru znajdującego się niedaleko dworca. Klient w tej restauracji za toaletę nie płaci, może skorzystać za darmo. Ale jeśli ktoś nie przyszedł tam czegoś zjeść, chce skorzystać tylko z ubikacji, płaci 2 złote. Zastanawiam się za co? – napisała do nas czytelniczka.

Autor: fot. czytelniczka igryfino

-Ostatnio miałam okazję odwiedzić to miejsce. Po zapłaceniu pieniążków pani kasjerce okazało się, że drzwi się bardzo ciężko domykają, ale to jeszcze nic. To co tam zastałam, wprowadziło mnie w osłupienie. W łazience ogromny grzyb na ścianach, a wchodząc do pomieszczenia dymu tyle, że aż oczy pieką i łzawią. Skandal!

A przecież ten bar to miejsce, gdzie jest przyrządzane jedzenie dla ludzi, miejsce wymagające czystości i sprawnych wentylatorów. W tym miejscu graniczy to z cudem. Myślę, że jeśli na igryfino ukaże się o tym artykuł, właściciel postanowi coś z tym zrobić – dodaje nasza czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) i przysyła zdjęcia.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama