toaleta

Dlaczego dworcowe toalety są płatne? Chce to wiedzieć Fundacja Dobre Państwo, która nazywa to haraczem. Dlatego wysłała w tej sprawie petycję do Sejmu

Każdy, kto choć raz jechał starego typu pociągiem, na zawsze zapamięta toalety, których stan przyprawiał o mdłości. Kolejarze zapewniają, że niebawem się to zmieni.

Dzisiaj 20 kwietnia 2019 r. możemy zastać toaletę na nabrzeżu w Gryfinie w stanie, jak na załączonym zdjęciu. Odór odchodów, moczu i wymiocin odstraszył nawet umięśnionych mężczyzn - informuje nas pani Dominika i przysyła zdjęcie.

Teraz ani toi-toi'a, ani toalety nie ma na dworcu. A konkretnie toaleta jest, ale wrzutomat popsuty, więc do środka wejść nie można!

-Przyjeżdżający do Gryfina nie mają możliwości skorzystania z toalety publicznej w mieście. Na stacji PKP jest wiecznie zamknięta. Czasami więc część osób udaje się do popularnego baru znajdującego się niedaleko dworca. Klient w tej restauracji za toaletę nie płaci, może skorzystać za darmo. Ale jeśli ktoś nie przyszedł tam czegoś zjeść, chce skorzystać tylko z ubikacji, płaci 2 złote. Zastanawiam się za co? – napisała do nas czytelniczka.

-Jako klientka byłam zadowolona. Obsługa z ogrodu zajęła się moim zakupem od zamówienia do załadunku, który sporo ważył. Niestety, zmuszona byłam do skorzystania z toalety i wtedy tam przeżyłam szok! – opowiada nam czytelniczka. Chodzi o jeden z wielkopowierzchniowych sklepów w Gryfinie. Nasza czytelniczka udała się do Bricomarché na zakupy w środę, 14 czerwca 2017 r. po południu.

Zdjęcie „toalety” znajdującej się w piwnicy remontowanego bloku przy ul. Asnyka w Gryfinie przesłał nam czytelnik. Władze Spółdzielni Mieszkaniowej „Regalica” na pytanie lokatorów odpowiedziały, że w razie konieczności można korzystać z ubikacji znajdującej się w pomieszczeniu piwnicznym w klatce nr 43. Jak to wygląda, oceńcie Państwo sami.

Mieszkańcy bloku przy ul. Asnyka w Gryfinie skarżą się, że Spółdzielnia Mieszkaniowa Regalica zaplanowała wymianę urządzeń wodno-kanalizacyjnych, ale dla ludzi nie zapewniła przenośnych toalet, skoro prace remontowe w mieszkaniach mają potrwać od godz. 7.45 do 17. Jak zatem mieszkańcy, w tym małe dzieci, mają poradzić sobie z załatwianiem spraw fizjologicznych? – pytali czytelnicy. O to, czy jest szansa na zamontowanie na czas remontu przenośnych toalet, zapytaliśmy władze spółdzielni. Poniżej publikujemy odpowiedź.