mistrz-parkowania

-W tym miejscu to nagminne. Ale mercedes już nie parkuje - pisze do nas czytelniczka i przesyła zdjęcie. Chodzi tu o chodnik przy ul. Piastów w Gryfinie w pobliżu mostu.

Na ulicy Piastów w Gryfinie nasz czytelnik uwiecznił dzisiaj na zdjęciu auto "mistrza parkowania". Pan Tomasz sytuację tę opatrzył stosownym komentarzem.

-Pomysłowość mistrzów parkowania nie zna granic - napisał nasz czytelnik z Gryfina i przysłał zdjęcie.

Czytelnik przysłał zdjęcia z ulicy Asnyka w Gryfinie. Pyta: czy na przejściu dla pieszych wolno parkować?

Tak na ul. Reymonta w Gryfinie „mistrz parkowania” zatrzymał samochód, że zajął cały chodnik. Żeby przejść, trzeba ominąć auto, wchodząc na środek jezdni.

-Jest taki duży, że potrzebuje aż dwa miejsca? - z przekąsem pyta czytelnik i przesyła zdjęcie. Korzystając z parkingu, pamiętajmy że inni też chcą zająć wolne miejsce postojowe.

To, że kierowcy amatorzy są roztargnieni i parkują gdzie popadnie, to jeszcze można zrozumieć. Gorzej jednak, jak zdarza się to zawodowym kierowcom. A taki przypadek miał miejsce wczoraj w Gryfinie na Górnym Tarasie przed jednym z dyskontów. Posłuchajmy opowieści świadka.

Po co parkować na wyznaczonym miejscu, skoro można zablokować jednocześnie przejazd i uniemożliwić inwalidzie wjazd na wyznaczone dla niego miejsce? – napisał do nas mieszkaniec Gryfina, który chciał skorzystać z miejsca parkingowego dla inwalidy.

Tym razem na szczecińskich numerach rejestracyjnych stanął w Gryfinie na zakręcie w ulicę Parkową kierowca samochodu marki Volkswagen. Postój auta na krótkim odcinku między pasami a zakrętem powodował niebezpieczeństwo zarówno dla pieszych, jak i kierujących pojazdami.

-Przesyłam wam kolejnego "mistrza parkowania" - taki krótki list napisał nam czytelnik. A do tego oczywiscie dołączył zdjęcie. Ci z poczty zawsze się spieszą. Ale, żeby aż tak...

-Trochę tam stałem i widziałem, że kierowca białego auta nie zatrzymał się tam tylko na chwilę. Zajął dwa miejsca parkingowe – napisał do nas pan Adrian i przysłał zdjęcie.

-Każdy kierowca dokładnie wie, że w Gryfinie parkowanie to skomplikowane zadanie i są problemy ze znalezieniem wolnego miejsca. Jednak czy każdy kierowca wie/pamięta gdzie można parkować i jaka powinna być odległość w obrębie pasów dla pieszych i skrzyżowań? – pyta pani Anna.

Oto kolejne absurdy drogowe w Gryfinie. Mam czasami wrażenie, że w naszym mieście jest przyzwolenie na wszystko - napisała do nas czytelniczka.

-Zdjęcie zrobione jest w okolicy kościoła na Górnym Tarasie w Gryfinie. Starszy mężczyzna nie zważając na kopertę zaparkował auto, blokując całkowicie przejście pieszym. Rodziny z małymi dziećmi musiały ulicą obchodzić samochód inteligentnego kierowcy. Ów pan siedział w aucie zadowolony z siebie i udawał, że wszystko jest OK – pisze do nas czytelnik i przesyła zdjęcie.

Sądziliśmy, ze to niemożliwe. A jednak można być mistrzem parkowania także na parkingu. Kierowca czerwonego auta stanął na środku drogi wyjazdowej.