Nie dość, że zajął chodnik, to jeszcze zaparkował tuż przed przejściem dla pieszych na wzniesieniu. Przez to tak ograniczył widoczność drogi innym kierowcom, że łatwo mogło dojść do wypadku z udziałem pieszego.
-Bezczelność nie zna granic! – napisał do nas czytelnik, przysyłając zdjęcie.
Napisz komentarz
Komentarze