Duża liczba wypadków z młodymi kierowcami wynika z ich niedojrzałości, braku doświadczenia i skłonności do ryzykownych zachowań, zwłaszcza wśród mężczyzn. Do takich wniosków – jak podał superbiz.se.pl – doszli eksperci Instytutu Transportu Samochodowego po analizie danych z Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji.
Przecenianie własnych umiejętności
Według tych danych – w ubiegłym roku odsetek wypadków na 10 tys. osób wśród kierowców w wieku od 18 do 24 lat wyniósł 11,37. Tymczasem z analiz ITS wynika, że ponad 80 proc. młodych kierowców uważa, że prowadzi samochód bardzo dobrze lub dobrze.
– Przecenianie własnych umiejętności, przy niewielkim doświadczeniu i wysokiej skłonności do ryzyka to recepta na wypadek – ostrzegają cytowani przez serwis eksperci z ITS.
Dlatego warto rozważyć wprowadzenie dodatkowych szkoleń dla kierowców, umożliwiających jazdę z osobą towarzyszącą przez 2 lata przed uzyskaniem pełnych uprawnień do prowadzenia auta.
Ograniczenia na 2 lata
ITS podpowiada również, że warto rozważyć wprowadzenia 2 innych ograniczeń dla młodych kierowców w 2 pierwszych latach po uzyskaniu prawa jazdy:
- zmniejszenie dopuszczalnych limitów prędkości na różnych rodzajach dróg,
- zakaz samodzielnej jazdy w godzinach 22-6.
Jakie byłyby z tego korzyści dla bezpieczeństwa na drogach?
Zdaniem cytowanych przez serwis ekspertów ITS, przede wszystkim zapobiegłoby to sytuacjom, w których niedoświadczeni kierowcy podróżują sami w nocy, np. wracając z koncertów czy dyskotek.
Tymczasem zgodnie z proponowanym rozwiązaniem prowadzenie samochodu nocą byłoby możliwe tylko w towarzystwie osoby, która ma prawo jazdy od co najmniej 5 lat.
Napisz komentarz
Komentarze