Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 02:58
Reklama
Reklama

Gryfińskie przedszkola znowu w tarapatach. Zaproponował antidotum

Wczoraj w Przedszkolu nr 2 im. Misia Uszatka w Gryfinie, a dziś w Przedszkolu nr 5 im. Calineczki - trwa nierówna walka placówek z koronawirusem.
Gryfińskie przedszkola znowu w tarapatach. Zaproponował antidotum

Koronawirus nie odpuszcza w gminnych placówkach. W Przedszkolu nr 2 im. Misia Uszatka w Gryfinie obowiązuje od wczoraj działalność hybrydowa. Systemem zajęć zdalnych objęta jest grupa „Koguciki”. Taki tryb pracy potrwa do 28 grudnia 2020 r.

I w Przedszkolu nr 5 im. Calineczki w Gryfinie także obowiązuje nauczanie mieszane. Jedne dzieci przychodzą do placówki, a inne prace kontynuują zajęcia w domu. Wtedy oczywiście gdy są zdrowe. Systemem działalności zdalnej objęta została dzisiaj (22 grudnia 2020 r.) grupa IV „Kreciki”. Tryb ten ma potrwać do 28 grudnia 2020 r.

Chorują przedszkolaki, ich rodzice oraz kadra gminnych placówek. Burmistrz, jako reprezentujący organ prowadzący przedszkola, milczy na propozycje przewodniczącego Rady Miejskiej w Gryfinie Rafała Gugi aby przeprowadzić badania przesiewowe.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

rodz. 25.12.2020 22:12
Tylko przesiewowe badanie pozwoli wyjść z tego zaklętego kręgu. O tym przecież mówią epidemiolodzy.

Ginczek 25.12.2020 17:28
Trzeba było zrobić tak jak pan Rafał radził!

wylukałam 23.12.2020 20:43
Któraś, , madka, , się dziwi, że panie nie są zadowolone gdy zasmarkane dziecko przyprowadza.Co w tym dziwnego ?Do żłobka przyprowadza się dzieci zdrowe.Dziwię się, że panie te zasmarkane dzieci przyjmują, bo robią to niezgodnie z prawem.Uczciwi rodzice czasem kilka tygodni leczą dziecko, żeby chorego rozsiewającego chorobę do złobka nie przyprowadzać, a, , madki, , mają to gdzieś.Pozniej te słabsze ale podleczone znów chorują.Panie opiekunki zacznijcie przestrzegać przepisy.Znam, , madki, , które rano syropek na gorączkę, a pozniej udają zdziwione, ze po kilku godzinach nie działa i mają tel ze złobka.Ogarnijcie się. Kobiety które tam pracują wiedzą o co chodzi

wyliczanka 23.12.2020 21:01
Sorki, ale nie mogłam się oprzeć. Matka, a nie madka się pisze!

różnica 23.12.2020 21:27
Matki to są mądre, a madki stuknięte!

wykrztałcony napoleon 23.12.2020 22:12
Bo te madki wyliczanko, są tak samo wykRztałcone jak geniusze z napoleonem na czele

rozsądek 23.12.2020 12:12
Przerwa świąteczna za Sawaryna podejmie decyzje.

Gość 23.12.2020 10:04
Przedszkola powinny być zamknięte a przed powrotem dzieci i kadry zdezynfekowane. Ale porządnie sprzętem specjalistycznym, a nie płynikami które posiadają przedszkola na stanie. Dobrze wiemy że nie nie jest to taka dezynfekcja jaka powinna być. Zarazki są na wszystkim. Nikt nie jest w stanie zdezynfekować każdej kredki czy zabawni która dzieci biorą do rąk a ile wkłada do buzi to już nie wspomnę. Trzeba by było chyba zatrudnić dodatkową osobę która by siedziała i patrzyła które dziecko co weźmie żeby zaraz po każdym dezynfekować.Panie woźne i tak już są przeciążone nadmiarem obowiązków i tych wszystkich zaostrzeń. Szacun dla nich.

Rodzic 23.12.2020 11:54
Jestem za.

Gość 23.12.2020 07:49
Prawda jest taka że jak by przedszkola tak jak szkoły pozamykali na jakiś czas to nie było tyle zachowań. Tamtym razem wszystko zamknęli i nikt nie chorował, a teraz jak by popatrzeć pół personelu przedszkoli na czele z dyrekcją zarażona. Porażka. Gdzie jest burmistrz i sanepid. Wiem że są rodzice dla których było by to utrudnienie ale też mam dzieci i wiem że można sobie z tym poradzić. Z drugiej zaś strony jest masa rodziców którzy nie pracują a posyłają dzieci do przedszkola, tylko po to żeby mieć spokój w domku. To już jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe.

M 23.12.2020 10:03
Dziś w przedszkolu większość dzieci rodziców niepracujacych

Mamam 23.12.2020 03:58
Jak zwykle trzech nieudacznikow, z banda sygnatariuszy nie potrafia podjac decyzji. Widze jak wyglada w praktyce izolowanie poszczegolnych grup przedszkolakow w przekdszkolu Kubusia Puchatka. Dzieci razem wychodza na plac zabaw, razem.sie bawia, razem.praebywaja w szatni, razem rano siw bawia w oczekiwaniu na zebranie wlasciwej grupy, razem jedza. A Panie? No coz tez od siebie nie stronia. I jak.ma byc dobrze? Jak ma nie byc kwarantanny? Podatawowe zalecebia nie sa przestrzegane.

Zainteresowany 23.12.2020 10:34
O Kubusiu Puchatku słyszałam jak tam jest. Ale nie można brać wszystkich przedszkoli do jednego worka. Do przedszkola nr. 1 nikt z zewnątrz nie wejdzie.

M 23.12.2020 15:29
Nikt tam nie wejdzie, a grup na kwarantannie trzy:(

Edi 23.12.2020 17:56
Tak bo jak się dzieci z katarem przysyła,a jak wiadomo one przechodzą zazwyczaj bezobjawowo a zarażają to są grupy na kwarantannie.

Srutututu 23.12.2020 01:23
Rafał , przecież wiesz, że gmina nie ma pieniędzy na realizację swojego podstawowego zadania. Srutututu mówi wypstykali my sie. Nic nie będziemy finansowali. Niech zaraza szaleje. Nie damy na testy a nawet na tablice na klepsydry. Taki mam do was szacunek moi Gryfiniacy.

taka prawda 23.12.2020 01:24
Srututu i srututelki nie mają argumentów.

Erni 23.12.2020 01:10
Dlaczego w czasach Pandemii, postronne osoby sa wpuszczane do przedszkola ?

Kostucha jest bezlitosna 22.12.2020 23:21
Tercet doskonale wie że im mniej mieszkańców przeżyje do kolejnych wyborów tym mniej głosów dostaną ich oponęci.

Irek 22.12.2020 23:07
Niech on lepiej milczy bo jak milczy powietrze jest czystsze ???

Gość 22.12.2020 22:46
Panie burmistrzu najwyższa pora zamknąć przedszkola, a nie zamykać grupa po grupie. To nic nie daje jak widać gołym okiem. Niczego nie potraficie wywnioskować. Narażacie pracowników przedszkoli i ich rodziny.

Moly 22.12.2020 22:42
Sytuacja w przedszkolach jest tragiczna, większość kadry choruje, część osób na covid,część na infekcje normalne dla tej pory roku, część oczekuje na wynik testu. Brakuje kadry i rąk do pracy. Rodzice się bulwersują, że tak się dzieje, że grupy są łączone, co przecież nie jest zgodne z procedurą, woźne obsługują po dwie lub trzy sale, nauczyciele z innych grup wchodzą na nadgodziny, nie ma możliwości żeby nie roznosić choroby, ale jeśli się tego nie zrobi, to dzieci nie będą miały opieki. Dzieci nagminnie przychodzą przeziębione lub chore, gdy sie dzwoni po rodziców, to słychać wyrzuty,że przecież godzinę temu był zdrowy, a zdąża się,że nikt telefonu nie odbierze,nie oddzwoni. O procedurze, gdy wystąpi covid w placówce, nie wspomnę, trzeba czekać aż sanepid nałoży kwarantanne, wcześniej nie można poinformowac rodziców tak by mogli nie przyprowadzać dziecka, nie ma się co dziwić,że jest taka sytuacja. Oczywiście pisze to z perspektywy osoby pracującej w placówce publicznej.

Testy, testy, testy,,, 23.12.2020 01:25
Oni mają krew na rękach . Ochrona zdrowia to podstawowe zadanie burniszcza.

Zainteresowany 23.12.2020 07:35
Zgadzam się. Całkowita prawda. Nie oszukujmy się. Wiem to z doświadczenia.

Nauczyciel 22.12.2020 22:13
Teraz badania. Dzisiaj zdrowy a jutro moze byc kilka osob zarażonych. Przedszkola podobnie hak szkoły powinny być na jakiś czas zamkniete.

Knagulec 22.12.2020 21:52
Oooo Guguś

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama