Na dowód gryfinian przysłał zdjęcia zrobione 27.01.2020 r. ok. godz. 15:15.
Jest jeszcze sprawa porządku wokół. Proszę zobaczyć, jak wyglądają trawniki, folia i papiery na całej długości drogi. Zaznaczam, że nie jest to wina osób sprzątających. Śmietniki na plastik są z siatki, wystarczy wiatr i już wysypisko tworzy się pod blokiem. Pojemnik na papier ma tak mały otwór, jak w skrzynce na listy. Na dodatek wielu ludzi zamiast pociąć kartony lub poskładać, rzuca obok kontenera.
Zrobili zamykane śmietniki po to aby nikt śmieci nie podrzucał. Jednak mądre głowy nie wpadły na to, że można zostawiać śmieci obok pojemników, co ludzie często robią. Rano przychodzą osoby sprzątające i wrzucają te śmieci do kontenera, ale jeżeli odpadki leżą przez całą noc, to często już rano walają się po trawnikach. Odkąd jest „segregacja”, mieszkamy na wysypisku śmieci.
Ktoś zaprojektował przebudowę drogi, ktoś przyjął, ktoś wziął za to kasę i nikogo nie interesuje, że projekt jest spieprzony. Wcześniej były przy obu śmietnikach kontenery na segregację. Teraz tylko przy jednym na centralnym miejscu, na skrzyżowaniu. Obecnie wszyscy wrzucają tam odpady, więc siłą rzeczy musi byś bałagan – dzieli się swoimi przemyśleniami i uwagami czytelnik igryfino.
Napisz komentarz
Komentarze