Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 12:43
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Gryfiński "gang Olsena" na ławie oskarżonych. Czytaj i oglądaj tylko na igryfino! [część 1]

Dziś 27 lipca 2018 r. na ławie oskarżonych zasiedli dwaj młodzi mieszkańcy podgryfińskiej miejscowości, którzy napadli na sklep. Pomysłodawca skoku zeznał, że wymyślił napad z… nudów, a wybrał sklep w sąsiedniej wsi, bo… mógł tam pójść na piechotę! Przy pomocy pistoletu – jak się później okazało - zabawki na kulki kupionej w Gryfinie sterroryzował ekspedientkę i grożąc pozbawieniem życia zrabował jej 500 zł. W tym czasie wspólnik stał przy sklepie na czatach. Zrabowany łup mieszkaniec gminy Gryfino schował… w majtki i tam miał w momencie zatrzymania przez policję.

Ze względu na wysoki stopień szkodliwości społecznej dokonanego czynu sędzia Sądu Rejonowego w Gryfinie Izabela Kołodzińska-Jordan pozwoliła na udział mediów w procesie. Na dzisiejszej rozprawie jedynym przedstawicielem mediów był dziennikarz z igryfino.

Gorąco na sali rozpraw

Z aresztu w Szczecinie konwój policjantów przywiózł na rozprawę niespełna 18-letniego Damiana Ł. i 28-letniego Sebastiana Sz. Na sali sądowej oskarżonych reprezentowali obrońcy z urzędu: Ewa Kelar i Karolina Cyprys. Na rozprawę oprócz prokurator Katarzyny Kozłowskiej stawił się oskarżyciel posiłkowy mecenas Jacek Kozłowski reprezentujący poszkodowaną ekspedientkę (jednocześnie dzierżawcę sklepu). Zakomunikował, że domaga się dla swojej klientki po 10 tys. zł zadośćuczynienia od każdego z napastników.

Proponowana kara więzienia i odszkodowanie pieniężne

Mecenas Karolina Cyprys w imieniu swego klienta oznajmiła, że zgadza się na dobrowolną karę bez procesu. Na 2 lata i 10 miesięcy pozbawienia wolności dla oskarżonego zgodziła się nawet prokurator Katarzyna Kozłowska. W sprawie odszkodowania mecenas zapytać musiała na osobności swego klienta Sebastiana Sz. Sędzia ogłosiła zatem przerwę. Jednak oskarżony nie zgodził się na zapłacenie zadośćuczynienia w proponowanej kwocie. Strony nie doszły do porozumienia.

Sąd postanowił nie uwzględniać wniosku obrony o wymierzenie kary bez procesu i rozpoczął się przewód sądowy.

Przeprosił, ale odmówił składania zeznań

Damian Ł. przyznał się do winy, ale odmówił składania zeznań przed sądem. Jedyne co zakomunikował, to przeprosił napadniętą ekspedientkę.

-Bardzo przepraszam pokrzywdzoną i bardzo żałuję swego czynu – powiedział 18-latek.

 

Sędzia Izabela Kołodzińska-Jordan odczytała jego zeznania. Zapraszamy do obejrzenia nagrań z tego fragmentu rozprawy:

Kliknij aby odtworzyć

 

Kliknij aby odtworzyć

 

Damian Ł. zeznał, że broń-zabawkę na kulki kupił w sklepie w Gryfinie już wcześniej. Kiedy szedł do sklepu z zamiarem dokonania napadu, spotkał kolegę Sebastiana Sz.

Kliknij aby odtworzyć

 

Z napadu dostał tylko 20 zł

Sebastian Sz., podobnie jak jego kolega, przyznał się do winy i jednocześnie odmówił składania zeznań przed sądem. Przeprosił też napadniętą ekspedientkę. Sędzia ujawniła jego wcześniejsze zeznania. Oto nagranie:

 

Kliknij aby odtworzyć

 

]-Nie wiedziałem po co idziemy do tego sklepu. Sebastian powiedział mi, że idziemy do jego koleżanki - zeznawał Sebastian Sz. -Nie dał mi z napadu pieniędzy, tylko 20 zł żebym kupił kartę do telefonu – dodał Sebastian Sz.

Film:

Kliknij aby odtworzyć

 

Kiedy opowiadał, że mieli iść do koleżanki, jego kolega aż kręcił głową - prawdopodobnie z niedowierzania. Zeznał przy okazji, że Damian Ł. handluje… narkotykami.

Film

Kliknij aby odtworzyć

 

Do tematu procesu sądowego w związku z rozbojem, do którego doszło 5 marca 2018 r. w sklepie w Krajniku, wrócimy niebawem.

 

O napadzie napisaliśmy wcześniej tutaj:

http://www.igryfino.pl/wiadomosci/27338,za-napad-na-sklep-w-krajniku-tymczasowy-areszt-dla

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama