-Jeszcze we wtorek, 15 sierpnia w dniu wolnym od pracy pomocy weterynaryjne udzieliła lecznica w Dębnie. Szczotka dostała mnóstwo leków i zaleceń. Ale ma wolę walki! Chce żyć!!!!! Uwierzcie mi naprawdę chce żyć!!!! – informuje Basia Bakalarczyk.
Specjalnie dla Szczotki zbudowana została izolatka. Podczas prac musiano nawet walczyć z gniazdem szerszeni. Z pomocą przyszli strażacy OSP Chojna.
-Szczotka bardzo dużo śpi, karmimy ją kilka razy dziennie. To takie rezolutne zwierzątko. Jest takim chodzącym workiem nieszczęścia. Już namierzyłyśmy "panią właścicielkę". Nie odpuścimy, obiecuję. Już złożyłam zawiadomienie – dodaje Basia.
Szczotka potrzebuje leczniczych kąpieli, specjalistycznych suplementów i dobrej jakości karmy - najlepiej weterynaryjnej, większe ubranko, które ochroni skórę przed drapaniem. Szczotka ma wrodzoną wadę zgryzu (tyłozgryz ) i nie ma zębów (żadnego). Jak się ją obudzi to pędzi prosto pod śmietnik, bo przecież tam się żywiła całe życie.
-Ja nie proszę, ja wręcz błagam o wpłaty na leczenie tego maleństwa. Psijaciele bank PKO 53 1020 4812 0000 0502 0160 8587 Rokowania są ostrożne ale pomyślne. Z tą okropną chorobą da się wygrać!!! Szczotka ma otwarty rachunek w lecznicy i tam będziemy kontynuować jej leczenie. prosimy o wpłaty z dopiskiem DLA SZCZOTKI !!!!! Razem odmienimy jej los i damy nauczkę zwyrodnialcom – apeluje Basia Bakalarczyk.
Napisz komentarz
Komentarze