Liturgię ostatniego pożegnania prowadził w kościele NNMP ks. arcybiskup Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Mowy pożegnalne wygłosili ks. Henryk Krzyżewski, burmistrz Gryfina Mieczysław Sawaryn, były burmistrz Henryk Piłat, zastępca dyrektora Oddziału Zespół Elektrowni Dolna Rafał Mucha, siostra felicjanka, przedstawiciel parafii pw. św. Ojca Pio w Pniewie.
-Ksiądz prałat Bronisław Kozłowski był z nami przy wszystkich ważnych uroczystościach – podkreślał burmistrz Mieczysław Sawaryn i wspominał, jaki miał kontakt z księdzem w latach 70. w szkołach podstawowej i średniej.
-Zapamiętam go jako człowieka, który potrafił pokonać ból i cierpienie – mówił Henryk Piłat. Były burmistrz przyznał się, jak przekomarzali się z ks. proboszczem Kozłowskim kto komu pierwszy wygłosi mowę pogrzebową.
Dyrektor Rafał Mucha przemawiał w imieniu pracowników Oddziału ZEDO. Przypomniał naukę przekazywaną przez księdza prałata, że najważniejsze jest to, co łączy, a nie to co dzieli.
Ksiądz Bronisław Kozłowski opiekował się siostrami felicjankami.
-Czuliśmy, że ks. prałat Bronisław Kozłowski był dla nas ojcem – wyznała w kościele podczas mszy pogrzebowej siostra Eryka.
-Dziękujemy za dary materialne, m.in. za kościół w Pniewie – mówił przedstawiciel parafii pw. św. Ojca Pio.
Napisz komentarz
Komentarze