To, że na drugie spotkanie przyszło mniej osób wcale nie znaczy, że na następne nie przyjdą. Przyjdą, bo zarówno młodzi jak i ci mniej lub bardziej starsi są zainteresowani tematem. Forum jest otwarte dla wszystkich.
Przyjdą młodzi, bo ciekawią ich dyskusje na bardzo wiele tematów nie tylko we własnym gronie. Nie jest istotnym czy będzie to dziesięć czy dwadzieścia osób. Pomysł chwycił. Ci, którzy przybyli i zamierzają uczestniczyć w forum chcą rozmawiać, bo… warto rozmawiać. Rozmawiać, a nie przekrzykiwać się, mówić skrótami, naraz w duecie lub tercecie, jak to się często dzieje w telewizji.
Należy powrócić do kultury rozmawiania. Do wymiany poglądów, myśli do dyskusji, do poruszania tematów, z którymi możemy się zgadzać, ale nie musimy. Namawiamy do zdjęcia klapek „przyklejonych” czasem na naszych oczach.
Mamy różne poglądy polityczne, wyznajemy różne religie. Podobają nam się różne rzeczy. Nie z każdym rozmawia się nam dobrze. Jednak próbujmy. Forum to nie tylko spotkania „ze sobą”. To będą również spotkania z ciekawymi osobami.
– Chcemy, żeby „Forum” zbliżało ludzi. Chcemy za Witkacym zastanowić się, czy potrafimy „rozmawiać o istotnych rzeczach…” - mówią pomysłodawcy „Forum” Janusz Janiszewski i Dawid Andrusewicz.
Na środowym spotkaniu rozmawiano o galeriach, o umiejętnościach rozmawiania, religiach i planach.
Spotkania przewidziane są najprawdopodobniej raz w tygodniu. Następne dwa odbędą się 14 i 21 grudnia. Kto chce, może przyjść. Temat „W co wierzymy …”. Myślę, że warto.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze