kot

Posiadanie zwierzaka to przyjemność, ale i obowiązek. Także podatkowy. Chociaż nie każdy właściciel pupila o tym wie.

O tzw. 500 plus na psa i kota można ubiegać się również w tym roku. Kto może liczyć na takie wsparcie? I o jaką kwotę można się ubiegać?

Pomysł znakowania, czyli czipowania psów i kotów, nie jest nowy. Różnica polega na tym, ze był dobrowolny, a będzie obowiązkowy. Numer PESEL zdaniem pomysłodawców polepszyłby sytuację zwierzaków, bo w razie potrzeby szybciej można byłoby im pomóc.

500 złotych na psa lub kota? Gminy nawet w 100 proc. dofinansowują kastrację, sterylizację i czipowanie psów i kotów. Co zrobić, żeby je dostać?

Nawiązując do rozmowy telefonicznej sprzed chwili w załączeniu przesyłam dwie fotki zabłąkanego kota z prośbą o publikację wraz z opisem jak niżej. 3 grudnia 2021 r. do jednej z klatek schodowych na Osiedlu Południe w Gryfinie przybłąkał się głodny, zmarznięty, czarno-biały zadbany młody kot.

Każdy właściciel futrzaka ma w zanadrzu wiele opowieści o codziennych oraz wyjątkowych zachowaniach swojego ulubieńca, ale są historie potwierdzające niezwykłe zachowania kotów. O ciekawym wydarzeniu związanym ze swoim kotem opowiedziała nam Elżbieta Leonkiewicz z Gryfina.

W Gryfinie na Górnym Tarasie zaginął kocurek Czesio. Czesio jest dość charakterystycznym mieszańcem. Biało-beżowo-szare umaszczenie, smukła budowa ciała, niebieskie oczy. Ostatnio był widziany w okolicy Netto. Być może schował się w jakiejś z okolicznych piwnic?

W trakcie przeprowadzki 4 maja 2018 r. po południu z bloku naprzeciwko sklepu „Zenit” i Stomatologii przy ul. Chrobrego w Gryfinie zaginął kot. Zwierzątko jest rude i ma białe łapki. Kot jest w trakcie leczenia.

„Pod futrem, jakiegokolwiek jest koloru, pozostaje absolutnie niezmienny, jedyny na świecie wolny duch” (Eric Gurney). Luty jest wyjątkowym miesiącem nie tylko dla walentynkowych zakochanych, ale także dla całej rzeszy miłośników kotów. Od kilku już lat w naszym kraju 17 lutego wszyscy kociarze wraz ze swoimi futrzanymi ulubieńcami obchodzą Światowy Dzień Kota.

Wyrzucony przez jakiegoś człowieka stary kot zamieszkał w budce nieżyjącego już Maciusia i jest wdzięczny tym, którzy skrawek jedzenia wrzucają do miseczki.

Na przestrzeni bardzo wielu lat różnie układało się współżycie między człowiekiem a zwierzęciem. Wiadomo, że te z polowań, z obór przeważnie „lądują” na naszych stołach w charakterze kotletów, kiełbas czy innych wyrobów. Inne zaś również zostały stworzone, by służyły człowiekowi. Koty do łapania myszy, psy do pilnowania domów. Mimo tych „przeznaczeń” zwierzęco-ludzki świat się zmieniał. Do naszych domów zaczęło się wprowadzać coraz więcej psiaków, kotów, ptaków. Nie brak również świnek morskich (i nie tylko morskich), chomików. Czy wszyscy kochają zwierzęta ? Nie. I nie muszą. Nie muszą również dzielić z nimi swego mieszkania.

W bieżącym tygodniu mieliśmy już walentynki, dzień singla, a dzisiaj – 17 lutego obchodzimy Światowy Dzień Kota. „Strzeż się ludzi, którzy nie lubią kotów” - mówi irlandzkie przysłowie. Inne zaś podpowiada: „Kto sypia z kotem, uniknie ciężkiej choroby”.