Po prostu nie dał rady kontynuować jazdy
Był kompletnie pijany. Ale wsiadł i jechał. Jechał, jechał aż się przewrócił. Tak mu się w głowie kołowało. Trudno się dziwić, że nie dał rady, wszak miał 3 promile w wydychanym powietrzu. I jeszcze był zdziwiony...
11.04.2023 14:30
5