Komentarz redakcyjny:
Niestety podczas uroczystości zabrakło władz wielu gmin z powiatu gryfińskiego. Najwyraźniej władze Gryfina i Chojny uznały, że „zaliczyły” święto na swoim terenie, więc nie muszą uczestniczyć w głównych uroczystościach, które były przecież kulminacją obchodów. Dochodzi do paradoksalnych sytuacji, gdy władze gmin obchodzą wcześniej jakieś „wyzwolenie” Bań, a nie chcą pamiętać o wydarzeniach sprzed lat 69, które - jak podkreślał marszałek województwa – zadecydowały o tym, że mamy tu polskość.
Zabrakło pod pomnikami też delegacji z Niemiec… Być może dlatego, że sąsiedzi planują uroczystości przeważnie na kilka miesięcy wcześniej, a pewien bałagan organizacyjny związany z obchodami spowodował, że program wyklarował się na krótko przed wydarzeniem. Ale czy można mieć pretensje do sąsiadów, gdy nawet władze sąsiedniego Morynia czy Widuchowej oraz Starego Czarnowa nie pojawiają się na uroczystościach?
Dziwna sytuacja była z burmistrzem Trzcińska-Zdroju, gdyż nie zauważyliśmy aby składał kwiaty pod którymś z pomników (w Siekierkach czy w Gozdowicach). Jeszcze inaczej jest z burmistrzem Cedyni, który nieoczekiwanie w tym roku zrezygnował z uczczenia rocznicy forsowania Odry 26 kwietnia na terenie swojej gminy, gdzie przecież toczyły się bezpośrednie walki właśnie 69 lat temu. Burmistrz Cedyni, zamiast być współgospodarzem uroczystości, umył ręce. Co prawda pojawił się z kwiatami, ale zapomniał o swoich mieszkańcach. Szkoła Podstawowa im. Bohaterów I Armii Wojska Polskiego z Cedyni, której imię zobowiązuje do uczestnictwa w uroczystościach na cmentarzu wojennym w Siekierkach, gdzie wielu owych bohaterów pochowano - nie wysłała nawet pocztu sztandarowego. Władze gminy i szkół oraz Cedyński Ośrodek Kultury i Sportu nie zorganizowały autokaru, nie stworzyły możliwości uczestnictwa dzieci i młodzieży w tak ważnych obchodach.
Pewnym wyjściem z sytuacji byłoby przejęcie organizacji uroczystości na terenie powiatu właśnie przez władze powiatu. Znamiennym jest, że podczas sesji, która odbyła się dwa dni wcześniej w Gryfinie, nawet nie wspomniano o uroczystościach związanych z rocznicą forsowania Odry. Nie zaprosił na nie ani starosta, ani przewodnicząca rady, która jest przecież sekretarzem w Mieszkowicach. A kto jak nie powiat mógłby najsprawniej koordynować działania o ważnych dla lokalnej tożsamości wydarzeniach?
Napisz komentarz
Komentarze