To nie są jeszcze konsultacje społeczne, ale z radnymi, którzy mają podjąć decyzje, czy Park Narodowy Dolina Dolnej Odry powstanie, czy nie. W minionym tygodniu odbyło się posiedzenie wszystkich komisji Rady Miejskiej w Gryfinie. informacje o spotkaniu dostali też przeciwnicy. Nie było tylko burmistrza Gryfina Mieczysława Sawaryna, który miał już się "nawrócić" na ochronę przyrody. I to kolejny raz, bo w czasach PiS, to właśnie władze wspierały powstanie parku narodowego na w północnej części Dolinie Dolnej Odry. Wydano niemałe pieniądze na kampanię reklamową "Energia Międzyodrza". Tylko wtedy od początku wyglądało to na wyborczą propagandę. Teraz projekt utworzenia parku przyjmuje coraz bardziej realne kształty, ale nie wszystko jest przesądzone.
Głosy krytyczne
Głównym tematem spotkania były kwestie związane z utworzeniem Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Swoje wątpliwości wyrażali radni, ale nie tylko. Pałeczkę w pewnym momencie przejęli przeciwnicy powstania parku.
Radna Magdalena Chmura-Nycz wyraziła oburzenie, że wydano pieniądze na telewizyjną reklamę parku, który jeszcze nie powstał i nie ma zgody rady miejskiej. Wyrażano zaniepokojenie czy nie zmieni się czasem granica otuliny. Żądano odpowiedzi na piśmie i zapewnień co do ustaleń. O tym mówił min. wiceburmistrz Tomasz Miler.
-Park Krajobrazowy Dolina Dolnej Odry działa już 30 lat. I co to dało? Międzyodrze jest zrujnowane! A dlaczego? Bo park nie spełnia roli, do której został stworzony - mówił Władysław Sorbian ze Stowarzyszenia Przyjaciół Środowiska Chrońmy Międzyodrze.
- Chcemy rewaloryzacji Międzyodrza, żeby o nie wreszcie zadbano, by wyłożono kwoty, porobiono śluzy i pogłębiono kanały. Chodzi o to, by na Miedzyodrze wróciło życie. Bo w tej chwili część kanałów jest martwych. Są torfowiska, które gazują przez co nie ma tlenu w wodzie i ryb - tylko jeden smród. Minister powinien usiąść na łódź pojechać na Międzyodrze, zobaczyć teren i wiedząc o czym mówimy rozpocząć rozmowy o parku - powiedział Piotr Nyckowski.
W odpowiedzi usłyszeli od wiceministra, że takie zagospodarowanie, czynna ochrona będzie możliwa po utworzeniu parku, ale narodowego.
Argumenty wiceministra
Na spotkaniu w Gryfiński Domu Kultury poruszano kwestie związane z powołaniem parku, dyskutowano o granicach parku i jego otulinie, poruszano kwestie wędkarstwa kulturowego i rybactwa. W spotkaniu uczestniczyli, oprócz wspomnianego wiceministra Mikołaja Dorożały, delegaci Departamentu Ochrony Przyrody Ministerstwa Klimatu i Środowiska. I to oni mieli pokazy ze slajdami, której cześć zamieściliśmy w fotogalerii. Podobnie jak do było w Widuchowej (pisaliśmy o tych konsultacjach wcześniej w artykule " Władze są na TAK w sprawie Parku Narodowego Dolina Dolnej Odry. Głosy krytyczne rozbrojone")
- Moja wizyta w województwie zachodniopomorskim to kontynuacja rozmów w kierunku utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Chciałbym, żeby ten park powstawał w dobrej atmosferze, wspólnymi siłami, przy wypracowaniu wszystkich istotnych elementów. Park Narodowy jest dobrem, szansą, czymś przy czym wszyscy powinniśmy stanąć razem i poczuć, że jest to nasz wspólny projekt.– mówi w Gryfinie Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska.
Co m.in. powiedział o planach:
Napisz komentarz
Komentarze