Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 2 grudnia 2024 14:50
Reklama

Wiedźmin powraca z przytupem. Sapkowski szybko zdobył miłość fanów

Za kilka dni premiera kolejnej części sagi o wiedźminie. To literacki i popkulturowy fenomen.
Wiedźmin powraca z przytupem. Sapkowski szybko zdobył miłość fanów
Sapkowski opisuje teraz młodzieńcze lata swojego bohatera.

Autor: Materiały prasowe

„Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od północy; od Bramy Powroźniczej. Szedł pieszo, a objuczonego konia prowadził za uzdę. Było późne popołudnie i kramy powroźników i rymarzy były już zamknięte, a uliczka pusta” – te zdania zna każdy fan książek o wiedźminie, bo tak zaczynało się pierwsze opowiadanie Andrzeja Sapkowskiego, które dało życie Geraltowi, wiedźminowi, zabójcy potworów, ikonie popkultury, bohaterowi nie tylko książek, ale także także gier komputerowych, serialu i filmu.

Sapkowski szybko zdobył miłość fanów

Andrzej Sapkowski wiedźminem zadebiutował w 1986 roku w miesięczniku „Fantastyka”. Była to nagroda dla pisarzy amatorów w konkursie dla czytelników. Konkursu nie wygrał, ale momentalnie zdobył miłość fanów. Pokochali Geralta, jego słowiańskość, cynizm.

Do tej pory Sapkowski wydał cztery tomy opowiadań i pięć części sagi. Ostatnia ukazała się w 1999 roku i miało to być pożegnanie z wiedźminem.

Sapkowski jednak nie wytrzymał i w 2013 roku wydał „Sezon burz” z kolejnymi przygodami zabójcy potworów. Teraz fani otrzymują kolejny prezent, bo 29 listopada zadebiutuje „Rozdroże kruków”.

Młody Geralt czyli defekt, który wymaga naprawy

„Wrona łypnęła szklanym okiem. Geralt milczał. – Ty – powiedział wreszcie Bulava – nie jesteś wiedźmin. Ty jesteś defekt. Wymagasz naprawy. Trza cię zwrócić do tego waszego górskiego Siedliszcza, o którym ludzie gadają. Nie wiem, jak to tam z tym u was jest. Możliwe, że taką niedoróbkę jak ty rozbiera się na części składowe, do wykorzystania do produkcji nowych, lepszych wiedźminów. Bo przecie tak się tam u was robi, nie? Z różnych ludzkich kawałków wiedźminów się składa, zszywa czy skleja, czy jak. Różnie ludzie mówią. Tak tedy, by po próżnicy nie gadać... Ja cię, nieudany wiedźminie, wyekspediuję z powrotem w góry, za Gwenllech. Za tydzień.
Geralt milczał”.

To ujawniony fragment nowej książki, która – można to śmiało przewidywać – stanie się księgarskim hitem.

Tym razem jednak Sapkowski opisuje młodzieńcze lata swojego bohatera. Cofa się do czasów, kiedy Geralt uzbrojony w dwa miecze zaczyna parać się swoim fachem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 02.12.2024 10:39
Piękna saga pyr pyr ale chryzantemki złociste zasadniczo są piękniejsze i polecają się na mikołajki z dziada pradziada od czterdziestego piątego pyr pyr

Geralt 02.12.2024 02:29
Nietolerancja i zabobon zawsze były własnością głupich między pospólstwem i nigdy, jak mniemam, z gruntu wykorzenione nie będą, bo równie wieczne są jak sama głupota. Tam, gdzie dziś piętrzą się góry, będą kiedyś morza, tam, gdzie dziś wełnią się morza, będą kiedyś pustynie. A głupota pozostanie głupotą.

Yennefer do Ciri 01.12.2024 21:33
Nadchodzą trudne czasy. Trudne i niebezpieczne. Nadchodzi czas zmian. Przykro byłoby starzeć się w przekonaniu, że nie uczyniło się niczego, by zmiany, które nadchodzą, były zmianami na lepsze. Prawda?

zadowolona 01.12.2024 17:47
Mam!

Geralt 01.12.2024 16:00
Błędy też się dla mnie liczą. Nie wykreślam ich ani z życia, ani z pamięci. I nigdy nie winię za nie innych.

taa 01.12.2024 15:00
Cynizm jest w modzie.

bibliotekarz 01.12.2024 13:45
Teraz pewno głównie dla młodzieży.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama