Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 2 grudnia 2024 15:46
Reklama

Księgarń jest coraz mniej. W powiecie mamy dwie

Jedna jest w Gryfinie, a druga w Chojnie, Tymczasem z roku na rok w Polsce jest coraz mniej księgarń stacjonarnych. Co je wykańcza? Utrzymują się jeszcze sklepy papiernicze.
Księgarń jest coraz mniej. W powiecie mamy dwie
Księgarni ubywa, a kiedyś była niemal w każdej gminie.

Autor: Canva

Zabijają je głównie sklepy internetowe.

Zbliżają się święta, a z nimi prezentowy szał. Wiele osób, szukając upominku dla swoich bliskich, z pewnością wybierze książki. I dla nich mamy kiepskie wieści – księgarń jest coraz mniej.

W najtrudniejszej sytuacji są najmniejsze księgarnie

W ostatnich czterech latach zlikwidowano ponad 200 księgarń – raportuje „Rzeczpospolita”. I wylicza, że według Instytutu Książki w 2019 r. było 1910 księgarń, w 2023 już 1704. 

– W najtrudniejszej sytuacji są najmniejsze księgarnie, zarejestrowane jako jednoosobowe działalności gospodarcze. Długi opiewające w sumie na 2,89 mln zł ma 94 takich podmiotów. Stanowią one ponad dwie trzecie wszystkich zadłużonych sklepów z książkami – komentuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Może to nieco dziwić, jeśli uwzględnimy, że aż 82 proc. Polaków deklaruje, że czyta książki. Analiza Biblioteki Narodowej z 2023 roku wskazuje, że co najmniej jedną książkę przeczytało 43 proc. Polaków.

Dlaczego zatem księgarnie wymierają?

Masło, bułki i książka razem lądują w sklepowym koszyku 

Problem jest złożony. Po pierwsze księgarniom nie służą markety, które także oferują literaturę. Zwykle w atrakcyjniejszych cenach. Wielu Polaków, zamiast kupować książki w księgarniach, wrzuca je do koszyka, robiąc np. zakupy spożywcze. 

Ale nie to jest największym zmartwieniem księgarzy. Ich podstawowym przeciwnikiem jest internet.

Kupiłem w sieci, bo było taniej niż w księgarni stacjonarnej

- Kilka dni temu chciałem kupić książkę, która jest w każdej księgarni. Zacząłem szukać w sieci i znalazłem ją w atrakcyjnej cenie 34 zł. Tymczasem stacjonarnie jest sprzedawania za 62 zł. To oczywiste, że kupiłem książkę w sieci, w firmie, która ma także punkty stacjonarne – mówi pan Paweł.

I dodaje: – Ale z odbiorem w księgarni. Nie rodzi to żadnych dodatkowych kosztów, oprócz tych, że księgarnia na tym nie zarobi. Pieniądze dostanie sklep internetowy.

Liczby nie kłamią: przed świętami kupujemy najwięcej

Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Allegro, potwierdza, że coraz więcej książek kupujemy w sieci. 

– Liczba kupujących książki rośnie. Dane za pierwsze trzy kwartały tego roku wykazują wzrost kupujących o kilka procent, porównując rok do roku. W ostatnich tygodniach trend ten zdecydowanie przyspiesza – podkreśla.

I dodaje, że świąteczne miesiące dla tego segmentu są bardzo dobre. 

– Grudzień jeszcze przed nami, ale biorąc pod uwagę dane z zeszłego roku, nasi klienci bardzo często sięgają po książki właśnie w tym czasie. Dużą popularnością cieszyły się niezmiennie książki dla dzieci i młodzieży – tylko w tej kategorii w okresie przedświątecznym w 2023 r. klienci kupili ponad 900 tysięcy egzemplarzy – podsumowuje Marcin Gruszka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Agata 02.12.2024 14:35
W Moryniu jest jeszcze

taa 02.12.2024 14:09
Bo tylko sierpień i wrzesień jak do szkoły jest ruch.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama