Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 16 października 2024 02:24
Reklama
Reklama

Złodzieje kradną w sklepach... rabaty. Na maśle zaoszczędziła 400 zł

Przy kasie podają przypadkowy numer telefonu. Jeżeli trafią, to kradną rabat. To kilkaset złotych miesięcznie.
Złodzieje kradną w sklepach... rabaty. Na maśle zaoszczędziła 400 zł
bezczelnie podawała kolejne numery telefonu.

Autor: Canva

– Jakiś czas temu pojechałam na zakupy do Biedronki. Kupiłam różne rzeczy, ale głównym celem mojej wyprawy było masło. W ten dzień była na nie promocja. Dzięki niej, okazując kartę klienta, mogłam kupić maksymalnie cztery kostki masła w cenie aż o blisko 60 proc. niższej niż normalnie – opowiada jedna z czytelniczek Onetu. 

– Przy kasie spotkało mnie jednak rozczarowanie. Promocja nie naliczyła się. Kiedy zapytałam kasjerkę, dlaczego tak się dzieje, zaczęła coś sprawdzać. Ostatecznie wezwała kierownika i razem ustalili, że limit promocyjnych zakupów, jaki był przyznany na kartę Moja Biedronka został już wcześniej wykorzystany. Ktoś użył mojej karty lub podyktował mój numer telefonu na kasie, żeby aktywować rabat dla siebie – opisuje schemat działania złodziei rabatów.

Wystarczy sam numer i jest taniej

Cały proceder opiera się na programach lojalnościowych. Ma je chyba każda sieć sklepów. Klient ma kartę albo aplikację, dzięki której może kupować taniej. 

– Mam taką – potwierdza w rozmowie z nami  pani Dominika.

I przyznaje, że w telefonie ma dwie aplikacje sklepowe. – Używam na każdych zakupach. Sprawdzam, co jest w promocji i ile sztuk danego produktu mogę kupić – mówi.

Chodzi o to, że niektóre z towarów można w atrakcyjnej cenie kupić raz. Te dane zapisywane są na koncie klienta i już więcej na tę samą kartę, aplikację, numer telefonu nie kupi się np. masła za ok. 3 zł na kostkę. 

Żeby skorzystać z takich promocji, nie trzeba mieć przy sobie karty lojalnościowej ani smartfona. Wystarczy w kasie podać numer telefonu zarejestrowany w programie. 

Jeśli numer nie pasuje, to bierze z listy następny

Onet podaje, że w polskich sklepach wręcz grasują złodzieje rabatów. Przy kasie podają przypadkowe numery telefonów (oprócz swojego) i jeżeli trafią na numer posiadacza karty lojalnościowej, to kupują nie trzy, ale sześć czy dziewięć kostek masła.

W ten sposób klient – ten od podanego numeru – zostaje okradziony z rabatu.

„W trakcie zakupów kasjerka nabijała na kasę fiskalną po 4 kostki masła, a klientka podawała jej za każdym razem inny numer telefonu, który wyczytywała z książki telefonicznej w swoim smartfonie.

W trakcie całego procesu przynajmniej kilkakrotnie zdarzało się, że kasjerka po wpisaniu numeru dostawała komunikat, że ten nie jest przypisany do żądnej karty lub limit promocyjnych zakupów dla danego numeru został już osiągnięty. 

Kupująca kobieta bez żadnego skrępowania podawała wówczas kolejny numer z listy” – czytamy.

Jedna osoba w ten sposób kupiła ok. 100 kostek masła. Zaoszczędziła na tym 400 złotych.

Można zablokować swoją kartę lojalnościową

Marek Złakowski, dyrektor ds. rozwoju relacji z klientem i cyfryzacji w sieci Biedronka, przyznaje, że kradzieże rabatów się zdarzają, ale „mają charakter incydentalny”. 

Podpowiada, że każdy klient ma możliwość zablokowania identyfikacji swojej karty lojalnościowej poprzez numer telefonu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
A. Żmijewski 09.10.2024 13:01
Zasadniczo należy złożyć skargę zasadną wraz z zażaleniem na treść tej skargi pyr pyr. Niech portugalski market oddaje piniondze skoro obiecał rabaty pyr pyr

HA HA AH 08.10.2024 19:45
TRZEBA POWOŁAĆ KOMISJĘ ŚLEDCZĄ DO SPRAW BIEDRONKI AH AHA HA

***AH AHA H 08.10.2024 19:29
TO CI Z PEGA ZUSA JA ***HA HA AH

plomba 08.10.2024 14:23
Podać twarze do publicznej wiadomości i skończy się złodziejska turystyka.

Alicja 08.10.2024 13:03
Uważajcie kupując w *** zwłaszcza kremy na puste opakowaniniby wszystko zapakowane jak trzeba otwierasz a tam pusto

małża 08.10.2024 13:57
A co ty troll jesteś? Ile ci płaca za te kalumnie?

Robal 08.10.2024 11:50
Takie akcje ma tylko biedra że klient drze jape na cały sklep podając swój numer telefonu- wcale nie trzeba podawać przypadkowego tylko stanąć w kolejce i zapisać sobie kilka podawanych przez tych co nie chce im się nosić karty. Zabawne to

haha 08.10.2024 10:33
To ta złodziejka masła?

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: lokomotywaTreść komentarza: Wagony do niej podoczepiali Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali, I pełno ludzi w każdym wagonie, A w jednym krowy, a w drugim konie, A w trzecim siedzą same grubasy, Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy, A czwarty wagon pełen bananów, A w piątym stoi sześć fortepianów, W szóstym armata - o! jaka wielka! Pod każdym kołem żelazna belka! W siódmym dębowe stoły i szafy, W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy, W dziewiątym - same tuczone świnie, W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie. A tych wagonów jest ze czterdzieści, Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści. Lecz choćby przyszło tysiąc atletów I każdy zjadłby tysiąc kotletów, I każdy nie wiem jak się wytężał, To nie udźwigną, taki to ciężar.Data dodania komentarza: 16.10.2024, 01:03Źródło komentarza: Darmowe wycieczki koleją po Szczecinie. Znamy godziny odjazduAutor komentarza: przykreTreść komentarza: Sawaryn upolitycznił sprawę.Data dodania komentarza: 16.10.2024, 00:26Źródło komentarza: Park narodowy, czyli jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądzeAutor komentarza: cóżTreść komentarza: Taka jego natura.Data dodania komentarza: 16.10.2024, 00:25Źródło komentarza: Samowolka burmistrza. Chciał uczcić rocznicę Powstania Warszawskiego, a otarł się o skandalAutor komentarza: Ale coTreść komentarza: Kocyk coś kombinuje ?Data dodania komentarza: 16.10.2024, 00:21Źródło komentarza: Samowolka burmistrza. Chciał uczcić rocznicę Powstania Warszawskiego, a otarł się o skandal
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama