Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 14:33
Reklama
Reklama

Będzie utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości?

Parlament Europejski chce, żeby kierowcy tracili prawo jazdy, nawet kiedy przekroczą prędkość o 30 km/h.
Będzie utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości?
Policjanci będą mieli dodatkowe obowiązki.

Autor: policja

Wyniki głosowania są jednoznaczne. Za przyjęciem rezolucji było 372 eurodeputowanych, przeciwko – 220, a 43 wstrzymało się od głosu. Tym samym Parlament Europejski opowiedział się za wprowadzeniem w krajach członkowskich ostrych przepisów dotyczących kierowców.

Jedno prawo w całej Unii

Jeżeli te propozycje wejdą w życie, to czeka nas duża zmiana. Zasadnicza cześć rezolucji dotyczy kierowców jeżdżących po wypiciu alkoholu. 

Obecnie kraje członkowskie nie wymieniają się pełnymi informacjami dotyczącymi kierowców. Co w praktyce oznacza, że jeżeli ktoś straci prawo jazdy za jazdę pod wypływem np. we Francji, to Polska takich informacji nie ma i kierowca nadal może u nas prowadzić.

To ma się jednak zmienić. PE chce, żeby zatrzymanie uprawnień w jednym z krajów unijnych obowiązywało we wszystkich.

Przekroczenie prędkości

Więcej uwagi przykuwa jednak sprawa przekraczania prędkości. Obecnie w Polsce prawo jazdy jest czasowo odbierane w przypadku przekroczenia przez kierowcę prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowany. PE chce zmian i proponuje zaostrzenie przepisów – jednolitych we wszystkich krajach UE.

„Europosłowie zgodzili się, żeby zamiast mandatów wprowadzać zawieszenie bądź utratę prawa jazdy za przekraczanie prędkości w obszarach zabudowanych o co najmniej 30 km/h. Taka kara miałaby też dotknąć kierowców, którzy poza obszarem zabudowanym przekroczą dopuszczalną prędkość o co najmniej 50 km/h” – analizuje propozycję europarlamentu serwis brd24.pl.

To dopiero początek drogi legislacyjnej i trzeba poczekać np. na stanowisko Rady Europejskiej.

50 kilometrów na godzinę

Tymczasem w Polsce nie została jeszcze rozwiązana sprawa zatrzymywania prawa jazdy na trzy miesiące. Policja nadal to robi, mimo że w połowie grudnia 2022 r. Trybunał Konstytucyjny nakazał zmienić przepisy. Chodzi o przekroczenie prędkości o 50 km/h.

TK uznał, że starostowie (to oni formalnie zatrzymują dokument) nie mogą tego robić tylko na podstawie informacji z policji. Taka procedura nie daje ukaranemu kierowcy szans na obronę w sytuacji gdy doszło do błędu i nie jechał on za szybko.

Kierowca może kwestionować ustalenia policji i decyzję starosty, ale praktyka pokazuje, że to długa procedura i często kończy się po upływie 3 miesięcy – czyli już w momencie, kiedy prawo jazdy zostaje zwrócone.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

demokracja 09.02.2024 20:14
Co jeszcze muszą z nami robić, żeby wygrywali wybory?

zb.t. 09.02.2024 10:51
To gruba przesada

demokracja 09.02.2024 20:15
Żądza władzy nie zna słowa przesada. Zrobią wszystko, żeby wygrać następne wybory

A. Żmijewski 07.02.2024 14:10
Kto grzecznie żuczkiem pyr pyr pyr pomyka ten zasadniczo mandatów unika.

Policmajster gryfiński 07.02.2024 21:26
A. Żmijewski 07.02.2024 14:10
Kto grzecznie żuczkiem pyr pyr pyr pomyka ten zasadniczo mandatów unika.
To wsiadaj to tego swojego żuczka i zasadniczo nie piernicz

Penisista z batem 07.02.2024 11:31
Biczowanie batem 20 calowym tych europejskich rur wziernikowych czas zacząć póki czas

5 07.02.2024 11:01
Czas na partię kierowców, która powie STOP rowerowym faszystom, którzy na każdym kroku chcą nas zniszczyć.

ech 07.02.2024 10:50
Za daleko to idzie! Za bardzo wnikają.

Mata co chceta 07.02.2024 21:28
ech 07.02.2024 10:50
Za daleko to idzie! Za bardzo wnikają.
No co? Niektórzy chcieli... A na koniec będą najgłośniej zgrzytać zębami

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama