Ostatnie tego typu badanie zostało przeprowadzone w 2013 roku. Wynika z niego, że prawie 47 proc. doby Polacy przeznaczali na zaspokojenie potrzeb fizjologicznych, a ponad 29 proc. czasu pochłaniało wykonywanie różnego typu obowiązków (w tym także podejmowanych dobrowolnie).
„Niecałe 20 proc. czasu mogli przeznaczyć na odpoczynek. Pozostały czas, nieco ponad 4 proc. doby, zajęło im głównie przemieszczanie się (dojazdy i dojścia w różnych celach)” – wylicza Główny Urząd Statystyczny.
Brzmi to dziwnie. Zwłaszcza te „potrzeby fizjologiczne”. Jak się okazuje, pod tym terminem kryją się m.in. sen, jedzenie, czas poświęcony na higienę osobistą...
Będzie telefon
Teraz GUS dzwoni do Polaków ponownie. I znowu pyta o czas spędzany w domu. Co prowokuje pytanie: na co komu badanie budżetu czasu? Bo tak formalnie się to nazywa.
Otóż statystycy chcą to wiedzieć, żeby pełniej zdiagnozować społeczeństwo. Chcą określić jego cechy w podziale demograficzno-społecznym oraz ekonomicznym.
„Wyniki badania służą do wyceny wartości czasu pracy w gospodarstwie domowym. Są pomocne w szacunkach dla rachunków narodowych i do sporządzania ogólnonarodowego bilansu czasu pracy. Znajdują praktyczne zastosowanie np. w orzecznictwie sądowym podczas zasądzania alimentów na rzecz osób trudniących się pracą domową” – wyjaśnia GUS.
GUS chce też ustalić, jak zmieniają się obowiązki domowe w zależności od wieku człowieka i ile czasu zajmuje Polakom praca zawodowa, a ile zajęcia prywatne.
Dlatego można się spodziewać telefonu i kilku pytań, jakie zada ankieter. Dodatkowo wylosowane osoby same mają wypełniać dzienniczki czasu, w których zapisywane są wszystkie czynności.
Jakie korzyści?
Czemu warto wziąć udział w badaniu? Co może nam dać?
- Spojrzenie na własny sposób zarządzania czasem w dni powszednie i wolne;
- dokonanie oceny poziomu zadowolenia z wykonywanych czynności;
- określenie poczucia przeciążenia w codziennych obowiązkach, życia pod presją czasu;
- dokonanie próby oszacowania wpływu rodzaju wykonywanych zajęć na własne zdrowie lub odwrotnie, wpływu ograniczeń zdrowotnych na podejmowane czynności;
- dostrzeżenie wagi pomocy udzielanej innym osobom lub otrzymywanej od innych;
- refleksję nad możliwością zmiany sposobów spędzania czasu w pewnych dziedzinach życia.
Napisz komentarz
Komentarze