Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 04:40
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Miała być debata i wygrani. Była natomiast przegrana... TVP

Za nami pseudodebata wyborcza w TVP. Zadawanie długich i zawiłych pytań z tezą zajęło prowadzącym więcej czasu, niż mieli go na odpowiedź uczestnicy spotkania. To kolejne potwierdzenie, że nie mamy telewizji publicznej, chociaż niektórzy, pierwszy raz od 7 lat mogli wystąpić na żywo, a wcześniej byli sekowani.
Produkt debatopodobny w TVP.

Autor: screen TVP/Wiadomości

Nie było specjalnych gadżetów, ale nie obyło się bez personalnych przytyków. Sześciu liderów spotkało się w poniedziałek wieczorem w studio TVP na tzw. debacie przedwyborczej. Za sprawą prowadzących bardziej wyglądało to jak audycja PiS. Nawet oświetlenie dla opozycji było inne.

Z przymusu

Debata musiała się odbyć, bo są takie przepisy dotyczące wyborów. Jednak mało to dotychczasowe starcia wyborcze liderów przypominało. Zwłaszcza, że lidera PiS - Jarosława Kaczyńskiego po prostu nie było. 

Było o imigracji, ochronie granicy, sprzedaży państwowych firm. A więc kwestiach, którymi w swojej kampanii wyborczej gra PiS, mieszając kampanię wyborczą z referendalną.

Od tego zestawu odbijały np. pytania o bezrobocie czy wizję armii. Były one jednak sformułowane w taki sposób, żeby uwypuklić sukcesy PiS i wytknąć błędy rządowi PO-PSL. Tak było, gdy prowadzący pytali o armię – wtedy właśnie była mowa o planie PO „obrony Polski na linii Wisły”.

Dzban i miliony

W debacie TVP wzięło udział 6 osób:

  • Mateusz Morawiecki (PiS),
  • Donald Tusk (Koalicja Obywatelska),
  • Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica),
  • Szymon Hołownia (Trzecia Droga,)
  • Krzysztof Bosak (Konfederacja),
  • Krzysztof Maj (Bezpartyjni Samorządowcy).

Zgodnie z przewidywaniami to często nie było odpowiadanie na pytania, ale ocena rządu Morawieckiego. To jemu przeciwnicy wytykali błędy PiS, krytykowali decyzje polityczne. 

–  Mamy lidera obozu rządzącego Kaczyńskiego, który zasłania się Morawieckim, ministra obrony narodowej. Tchórze i dziwolągi nie mogą rządzić ojczyzną – mówił Donald Tusk odpowiadając na pytanie o wojsko.

Gadżetów nie było. Nikt nie przyszedł z „prezentem” dla przeciwnika. Nikt nie wymachiwał teczkami i gotowymi projektami ustaw, jak bywało to w tego typu starciach w poprzednich latach. Ale były przytyki i personalne uderzenia.

–  Zacznę od takiego pytania do Donalda Tuska. Wiem, że dostał pan wazon ze złotem i srebrem od Władimira Putina w 2010 r. Za co dostał pan ten wazon i ile jest wart? – zapytał Mateusz Morawiecki. 

Tym samym złamał ustalone zasady debatowania, zgodnie z którymi politycy w studiu nie mieli prawa zadawać pytań konkurentom.

Ale te reguły szybko odeszły w niepamięć, bo z kolei Tusk pytał premiera, ile milionów zarobił na sprzedaży nieruchomości podczas swojego premierostwa.

-[Lasy] już zostały sprywatyzowane przez partię Zbigniewa Ziobro, która wyciąga stamtąd pieniądze na różnego rodzaju hece polityczne. Lasy trzeba chronić 20 proc. najcenniejszych drzewostanów wyłączyć z wyrębu - powiedział  Donald Tusk.

Kilka obietnic i zapewnień

Jeżeli jednak ktoś chciał usłyszeć jakieś konkrety, to z tego natłoku słów dało się wyłuskać kilka rzeczowych zdań.

–  Pakiet unijny zmuszający Polskę do relokacji trzeba odrzucić. Nie ma podstawy, żeby to, co finansuje rząd niemiecki, uznawać za kryzys. Australia – straż graniczna ma tam prawo używać siły, żeby zawrócić migrantów – przekonywał Krzysztof Bosak, mając na myśli unijny mechanizm relokacji imigrantów.

–  Dwa razy do roku waloryzacja rent i emerytur. Renta wdowia — połowa emerytury małżonka, który zmarł miałaby trafić do żyjącego małżonka – tak Joanna Scheuring-Wielgus przedstawiała propozycję Nowej Lewicy dla emerytów.

Szymon Hołownia (który miał problemy z dojazdem na debatę) zadeklarował, że chce utrzymania programu Rodzina 800 plus. – Pieniądze, które zarabiacie, szanujemy, nie traktujemy jako confetti rozrzucane z helikoptera –  mówił. 

Chce też zwiększenia kwot wydawanych na żłobki. 6 proc. PKB na szkołę, z ciepłym posiłkiem, bez prac domowych.

Również przedstawicielka Nowej Lewicy zapewniała, że 800 plus nie zostanie zlikwidowane. 

– Nie wiem, czy jest jeszcze co prywatyzować, bo to, co zostało, to zasoby strategiczne. Ze sprzedaży KGHM po 2 latach tyle samo było z dywidendy. Trzeba odpolitycznić spółki skarbu państwa, wprowadzać młodych menedżerów – mówił o rozwoju polskich firm Krzysztof Maj.

Podsumowanie

Na koniec każdy z liderów mógł udzielić swobodnej wypowiedzi.  Mateusz Morawiecki wyliczał sukcesy PiS i przekonywał, że głos oddany na kogokolwiek innego to w rzeczywistości wsparcie Donalda Tuska.

– Zastanawiam się Mateusz, jak prosiłeś o pracę u mnie, wyglądałeś na człowieka spokojnego. Co PiS robi z ludzi? – odparował lider KO Donald Tusk.

I zaproponował kolejną debatę. Chce się zmierzyć z Morawieckim i Jarosławem Kaczyńskim.

– Liczyłem, że nie będzie przepychanki, którą mamy przez całą kampanię, ale się zawiodłem. My liczymy na świeżość w polityce. Nas media pomijają, ale wierzę, że nas jest najwięcej – przemawiał na koniec Krzysztof Maj.

Rzeczowo wypowiadali się politycy Nowej Lewicy i Konfederacji. W punktach wyliczali, co chcą zrobić. Joanna Scheuring-Wielgus mówiła np. o opodatkowaniu księży, a Krzysztof Bosak streścił program wyborczy Konfederacji.

Zwycięzcą jest...

Kto wygrał debatę? Zależy kogo posłuchać, bo każda ze stron ogłosiła się zwycięzcą. 

Zaraz po debacie w TVP były „Wiadomości”. Dosłownie po kilku minutach od zakończeniu starcia ogłoszono, że debatę wygrał premier Morawiecki. I to 6:0.

-Sześciu było uczestników, ale zero to ocena dla prowadzących ze stronniczego TVP- brzmiał jeden z komentarzy.

– To były jedyne 7 minut Konfederacji w TVP w tej kampanii wyborczej i możliwe, że jedynie. Wiedzieliśmy, że pytania będą ustawione pod PiS, wiedzieliśmy, że część pytań będzie powtórzone z referendum. Częściowo tak było i nie – skomentował starcie Krzysztof Bosak

A Szymon Hołownia dodał: – Mam nadzieję, że bawiliście się dobrze, a gdy pojawił się temat wazonów, to myśleliście o dzbanach. To nie była debata, tylko odpytywanka.

Kuriozalne pytanie z tezą

Portal NaTemat policzył, ile czasu trwało zadawanie pytań przez prowadzących debatę. Okazało się, że dłużej niż czas, jaki na odpowiedź miał każdy z kandydatów. 

Te pytania ośmieszają TVP. To telewizja publiczna jest największym przegranym tej debaty” – portal przytacza komentarz, jakie pojawił się w sieci.

A co wynika z podsumowania czasu zadawania pytań? 

Otóż zadanie pierwszego pytania – jak czytamy – zajęło 70 sekund. Dotyczyło ono imigracji, relokacji migrantów i referendum. Z innymi pytaniami nie było lepiej. Dobrze widać to w zestawieniu:

• pytanie dotyczące imigracji: 70 sekund,

• pytanie dotyczące wieku emerytalnego: 45 sekund,

• pytanie dotyczące świadczeń społecznych: 39 sekund,

• pytanie dotyczące prywatyzacji: 70 sekund,

• pytanie dotyczące bezpieczeństwa Polski: 56 sekund,

• pytanie dotyczące bezrobocia: 44 sekundy.

Dodajmy, że wszystkie pytania, które usłyszeli uczestnicy debaty, były nie tylko długie i zawiłe, ale też z tezą. Na odpowiedź mieli 60 sekund, mniej niż prowadzący. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wiki 10.10.2023 19:44
PIS - pogarda i szyderstwo, okraszone arogancja, nienawiscia, jak sie na nich patrzy, to wlos sie jezy na glowie, ze tacy ludzie rzadza Polska, mam nadzieje, ze Polacy stana na wysokosci zadania i pogonia te marna mafie

PiS trzęsie gaciami 10.10.2023 19:03
"PiS boli to, że coraz więcej ich zwolenników spogląda w stronę Trzeciej Drogi, a sondaże dają nam stabilne poparcie w okolicach 10 proc. i więcej". Posłanka podkreśla też, że Polska 2050 to "umiarkowana partia środka, która jest nastawiona na zmianę jakości w polskiej polityce", a takie podmioty szczególnie nie podobają się władzy. - Dlatego spodziewam się na nas ataków ze strony PiS tuż przed ciszą wyborczą. Tak, żebyśmy nie zdążyli odpowiedzieć w procesie w trybie wyborczym na kłamstwa rządzących. Ale jeśli PiS tak zrobi, będzie to ich desperacja. Gdyby mieli nas czym atakować, zrobiliby to już dawno. Ale nie robią, bo nic nie mają - przekonuje szefowa koła PL2050. Prof. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego przekonuje, że oczekiwania PiS, iż Trzecia Droga wyląduje pod progiem wyborczym, mogą okazać się "marzeniami ściętej głowy". - Śledzę te "spiny" ze sztabu wyborczego PiS wysyłane do mediów, według których PiS ma 40 proc., a Trzecia Droga nie ma szans przetrwać. To dowód, że PiS-owi zaczyna strach zaglądać w oczy - przekonuje socjolog w rozmowie z WP.

ryba 10.10.2023 14:55
a czemu nie było żony Morawieckiego????

A. Żmijewski 10.10.2023 12:48
Szkoda że nie było na debacie moich idoli z Suwerennej Polski bo tylko oni od 1945 bronią moją ukochaną bramę dwuskrzydłową pyr pyr pyr

zwolennik Trzeciej Drogi 10.10.2023 10:21
Runął mit że PiS potrafi zadbać o polskie bezpieczeństwo - powiedział Kosiniak Kamysz.

Robert 10.10.2023 10:19
Upolitycznili wojsko w kampanii wyborczej to czego się spodziewali?

trzęsienie ziemi 10.10.2023 10:12
Pisowski nieudolny minister Błaszczak wciągnął wojsko do polityki to niech się nie dziwi że teraz mu się wszystko wali i generałowie podają się do dymisji.

cóż 10.10.2023 10:19
To tylko pokazuje jacy to nieudacznicy.

tyle 10.10.2023 09:54
A czego się spodziewaliście po propagandowych szczekaczkach TVP?

Andrzej 10.10.2023 09:37
Najważniejsi dowódcy polskiej Armii Podali się do dymisji. a Trzęsienie ziemi! Sprawa dotyczy 2 najważniejszych dowódców (Andrzejczak, Piotrowski). Podali się do dymisji. To ma wymiar wojskowy, ale i polityczny przy którym blednie wczorajsza debata i inne akcje kampanii wyborczej.

Mordo 10.10.2023 09:58
I bardzo dobrze. Widocznie generałowie z nadania WSI, czyli z komuszym rodowodem. Na zieloną trawkę z nimi

łowca trolli 10.10.2023 10:20
Mordo to ruski kacap. Admin banuj trolla.

Mordo 10.10.2023 10:00
Odpowiedzialni generalowie robia cos takiego na kilka dni przed wyborami (...) SKOŃCZ Z PROPAGANDĄ. CZĘŚĆ KOMENTARZA USUNIĘTA. ADMIN2

łowca trolli 10.10.2023 10:23
Ten ruski kacap nawet nie ma polskich liter "ł" czy "ś". Banować!

Mordo 10.10.2023 10:33
Komentarz usunięty

wyborca 10.10.2023 08:50
Bezpartyjni Samorządowcy to przystawka PiS i chodzi o to aby zabrali punkty demokratycznej opozycji , zwłaszcza KO. Ludzie się na nich poznali i chyba mają tylko ok. 1 procenta poparcia.

amaro 10.10.2023 08:48
A czego sie spodziewaliście po tych kryptopisowcóch z TVP.

Mordo 10.10.2023 08:47
jesli Bóg chce kogos ukarac to mu odbiera rozum *** *** ***

tyle 10.10.2023 08:46
TVP dno dna.

Mordo 10.10.2023 08:46
tusk przyszedł na debatę, bo.liczył na to ,że zaatakuje i ,zakąsa M.Morawieckiego ,,,przybiegł poszczekał kilka razy chciał ugryźć i tyle ..tusk poza ujadaniem nie potrafi nic konkretnego.powiedzieć

obiektywny 10.10.2023 08:46
według mnie najlepiej zaprezentowała się Joanna Scheuring-Wielgus, a na drugim miejscu Krzysztof Bosak. Reszta po tyle samo punktów.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama