W tej sprawie niemal nic nie wiadomo oficjalnie. Informacje są z drugiej ręki oraz obserwacji kilku osób. Zgadzają się one jednak z charakterem działań, jakie prowadzą służby wymiaru sprawiedliwości.
Zaczęło się od narkotyków
Cała akcja, a w zasadzie ich seria, przebiegała w ostatnich dniach na terenie powiatu gryfińskiego.
Zaczęło się od tego, że mężczyzna z powiatu gryfińskiego został aresztowany za posiadanie narkotyków. Policjanci znaleźli u niego zabronione środki w większej ilości. Został zatrzymany na 48 godzin.
-Tak był naćpany, że podczas przesłuchania przyznał się w sprawie, która była wałkowana od dłuższego czasu. Powiedział… gdzie zakopał zwłoki – mówi nam informator.
Poszlaki wskazują na morderstwo
Policjanci szybko postarali się o prokuratorski nakaz. Kryminalni zorganizowali „nalot” na jego posesję. Okazało się, że znaleźli to, czego długo bezskutecznie szukali od wielu miesięcy.
-Zwłoki były zakopane we wskazanym miejscu, niedaleko domu. Znajdowały się w pojemniku. Odkryto tam przestrzeloną czaszkę - mówi nam informator. -Broń też znaleźli – dodaje.
Drugi informator mówi nam, że postrzał był w inną część ciała. Funkcjonariusze mieli znaleźć również broń, która być może została użyta do popełnienia zbrodni. W jednej i drugiej wersji użycie broni wskazywać może na morderstwo.
Zebrane dowody wyglądają na mocne
Zebrane szczątki przewieziono do laboratorium. Przeprowadzona zostanie ich sądowa sekcja. Kryminalni przesłali już próbki DNA w celu identyfikacji i potwierdzenia przypuszczeń.
Prokurator prowadzący sprawę wystąpił do sądu w Szczecinie o zastosowanie wobec zatrzymanego tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Sąd przychylił się do tego wniosku. Prokuratura ma teraz czas na przeprowadzenie dalszych czynności i ewentualną zmianę kwalifikacji czynu oraz przedstawienie oskarżenia w sądzie.
Czekamy na kolejny etap postępowania, który - mamy nadzieję - przyniesie sprawiedliwość dla bliskich ofiary.
Napisz komentarz
Komentarze