Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 03:48
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Te zachowania świadczą o nadużywaniu alkoholu. Jak piją dorośli, a jak dzieci [WYWIAD]

Z raportu publikowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika, że Polacy piją więcej alkoholu w stosunku do poprzednich lat. Zarabiamy wyższe pensje, ceny trunków są na podobnym poziomie co kilka lat temu, dlatego są one dostępne niemal dla każdego. Jakie niesie to za sobą konsekwencje zdrowotne i gdzie szukać pomocy? Rozmawiamy z Markiem Cieślakiem, który jest terapeutą uzależnień i na co dzień zajmuje się terapią oraz profilaktyką w tym zakresie.

Autor: iStock

Nel Cybulska: W raporcie NIK możemy przeczytać o niepokojącej tendencji, która mówi o tym, że Polacy piją alkohol coraz chętniej. Jaki jest powód sięgania po napoje odurzające?

Marek Cieślak: To złudne przeświadczenie, że problemy się rozwiążą dzięki spożywaniu alkoholu. Zaburzenie świadomości i błędna ocena, które spowodowane są jego wpływem na nasz mózg, to jedynie tymczasowe odsunięcie tego, co nas przytłacza. To zepchnięcie kłopotów na drugi plan. Jednak jest to jeden z powodów, dla których Polacy coraz chętniej sięgają po trunki.

Po alkohol sięga też młodzież…

Z mojej pracy z młodzieżą wynika obserwacja, że nastolatkowie sięgają zwykle po piwo, czyli alkohol niskoprocentowy. W ten sposób chcą zaimponować swoim rówieśnikom. Dzieci piją, bo taka jest moda, bo to nie szkodzi, bo to „tylko” piwo. Na te decyzje wpływa również chęć bycia akceptowanym w grupie rówieśniczej, gdzie pojawia się coś, co jest łatwo dostępne i w dużej mierze akceptowane. Dzieci przejmują wzorce również od rodziców.

Czy tak wygląda obraz polskiej młodzieży?

Ten obraz młodzieży jest w pewien sposób krzywdzący, bo nie każdy nastolatek sięga po alkohol. Widzimy głównie tych, którzy po spożyciu wykazują nieprzewidywalne zachowania, m.in. agresja czy imponowanie rówieśnikom poprzez destruktywne działania. Od zawsze popularne jest tzw. „jedno piwko na odwagę”, ale dzieci nie zdają sobie sprawy, jakie mogą być tego konsekwencje.

Kiedy można mówić o nadużyciu alkoholu?

Osobiście uważam, że trudno określić tę granicę. Przyjmuje się, że w momencie, gdy zaczyna przynosić to szkody. Kiedy następuje stan odurzenia, utraty świadomości i kontroli nad sobą, czy też pojawiają się zachowania, które nie są społecznie akceptowane, czasem wręcz wchodzą w konflikt z prawem, możemy mówić o nadużyciu alkoholu. Dotyczy to również osób niepełnoletnich, które spożywają go wbrew ustawie.

Jaka ilość alkoholu spożywanego regularnie niszczy organizm? Czy osoba, która wypija codziennie 2 – 3 piwa na „rozluźnienie”, może liczyć się z uszkodzeniami organizmu?

Jeśli te codziennie, trzy wieczorne piwka stają się „ceremoniałem”, mogą wywołać zmiany w organizmie. Wszelkiego rodzaju badania mówią o tym, że alkohol niszczy organizm powoli, ale skutecznie. Człowiek składa się w dużej mierze z białka. Jeżeli wrzucimy białko do alkoholu, to ono się ścina. To samo dzieje się z naszym ciałem. Alkohol najbardziej wpływa na struktury mózgu, powoduje niewydolność wątroby i innych organów. Niszczy też stawy. O tym, jak fizycznie wyniszcza organizm, możemy przekonać się m.in. widząc osoby, które na głodzie żebrzą o pieniądze, żeby przyjąć choć niewielką dawkę alkoholu.

Jakie są symptomy uzależnienia? Kiedy możemy zauważyć, że alkohol jest silniejszy od nas?

Są diagności, którzy wykonują specjalne badania mające pomóc w określeniu, czy już doszło do etapu uzależnienia. Bezwzględnie taki sygnał pojawia się wtedy, kiedy cierpią bliscy, kiedy dochodzi do rozpadu rodziny. Regularne, powracające zachowania związane ze spożywaniem alkoholu, które powodują negatywne skutki we wszystkich płaszczyznach życia, to pierwszy sygnał ostrzegawczy, którego nie wolno lekceważyć. Najwięcej widzi rodzina, która jest najbliżej tych wydarzeń. Im wcześniej bliscy przełamią się i poproszą o pomoc, tym większa szansa, że uda się szybko wrócić na właściwe tory życia. Jeżeli „kieliszek wina” to jedyny sposób relaksacji, to również może świadczyć o uzależnieniu od zatruwania organizmu alkoholem.

W którym momencie trzeba zacząć szukać pomocy i gdzie?

Wszystkie gminy i miasta mają w swoich strukturach komisje ds. rozwiązywania problemów alkoholowych. To miejsca, do których może zgłosić się każdy i uzyskać pomoc, wsparcie oraz wskazówki, w jaki sposób i gdzie można się zwrócić. Tam też rozmawia się z osobami, których sposób spożywania napojów alkoholowych może wskazywać, że są uzależnione. Są to rozmowy m.in. z psychologiem i terapeutą. W każdej chwili można zwrócić się również do dzielnicowego, który jest bardzo blisko swojej lokalnej społeczności. On również udzieli niezbędnych informacji i pomoże pokierować osobę do odpowiedniej instytucji. Dotyczy to także rodzin, osób współuzależnionych, które mogą wnioskować nawet o przymusowe leczenie. Najważniejsze, żeby pojawiła się wola zmiany, przyznanie się do słabości.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Loka 06.06.2021 19:33
Piją tak przez pandemię. Mój Grzesiek mówi, że ciągle pije bo mówi ze czuje w sobie jakiegoś nowego wirusa.

Jung 06.06.2021 18:43
Nie ma to jak gdy pije leniwy tercet. Każdy małostkowy kur***l nagle dostaje ostrogi i rusza na Moskwę. Mania wielkości na białych myszkach pomyka po kompleksach.

ruda na myszach 06.06.2021 19:39
Któremu odbija po alkoholu?

Knaga 07.06.2021 08:14
Komentarz zablokowany

Melanie 06.06.2021 17:05
Kobiety są coraz bardziej popularne po alkoholu ale jak widzę matke z małym dzieckiem to już zero szacunku do tłuka mam.....

Melanie 06.06.2021 16:38
Lewackie Julki nie znają nic Po Polsku ledwo co jęczą ale półkę z alkoholem w Żabce zna idealnie to takie Niemieckie nowoczesne buhahaah

A NA TRZEZWO GO NIE DOSTRZEGAM HA HA AH 06.06.2021 13:49
JA PIJE BO po flaszce zaczynam dostrzegać ten NOWY ŁAD DLA POLINU HA HA AH

Spokojnie bedzie dobrze 06.06.2021 13:09
najgorsze sa matki alkoholiczek co staja za coreczkami i je wspieraja w odworotny sposob i wine zwalaja na ojcow to takie zachodnie nowoczesne :)

Rysiek 06.06.2021 13:59
Wniosek - nie brać kobiety, która ma problemy z alkoholem za żonę.

dżem 06.06.2021 14:06
Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być

Melanie 06.06.2021 17:07
To większość byłaby samotne he he he,Dziekujcie mężczyzna że mają tak dużo cierpliwości do was

Jarac kabany ale nie pluc 06.06.2021 20:59
Ty melanie to wieśniak i czereśniak idź se lolka zajarac

, 06.06.2021 12:35
dobrze ze ojcowie maja coraz wiecej praw ,zyc z alkoholikiem to nic przyjemnego.Potem sie odbia na ojcu, ze to jego wina ze krzyczy he he he Patologia

hmm... 06.06.2021 11:47
Jak nie ma mieszkań socjalnych gmina to nie rozdzieli matki z dziećmi od pijaka. I dramat trwa.

taki los 06.06.2021 14:19
Za Sawaryna nic się nie buduje tylko stołki dla kolegów się zmieniają.

SPokojnie 06.06.2021 11:43
A w postepowej Holandi niderlandia czy jak oni się nazywają gwalciciel inżynier dostał dwa lata za gwałt na Polce i to są sądy Uni Europejskiej

He he he 06.06.2021 11:09
Moja żona uzależniona jest od alkoholu. Na mój wniosek założona została niebieska karta. Żona została skierowana z komisji alkoholowej na leczenie, dostała wybór leczenia dobrowolnego lub sądownie na oddziale zamkniętym. Ze względu na to, że pracuje, wybrała dobrowolne leczenie pod opieką psychologa i chodzi na zgrupowania AA, lecz to nie przynosi żadnego skutku i cały czas pije. Mamy jedno dziecko w wieku 8 lat. Chciałbym wnieść pozew o rozwód i uzyskać pełnię władzy rodzicielskiej wraz z ustaleniem miejsca zamieszkania dziecka przy mnie. Bardzo mi na tym zależy, gdyż ze względu na swój nałóg żona obecnie nie jest w stanie zajmować się dzieckiem. Jakie mam szanse na uzyskanie opieki i co powinienem najpierw zrobić?

praktyk 06.06.2021 11:54
W Gryfinie marne.

Knagulec 06.06.2021 12:59
Komentarz usunięty

Knagulec 06.06.2021 14:23
Przegumować

*** *** 06.06.2021 11:05
Komentarz zablokowany

Kolo 06.06.2021 10:07
No mamy są najgorsze w tych czasach ,czasy się zmieniają ,kobiety niszczą czesciej rodziny ,a mężczyźni są niszczeni psychicznie i mało kto staje w obronie za nimi takie czasy

trafiony:) 06.06.2021 10:44
che che - to, że ciebie kobieta zostawiła świadczy o jej otrzeźwieniu i wyzwoleniu z patologii

Mariola 06.06.2021 19:39
No raczej.

SPokojnie 06.06.2021 09:58
alkoholik musi wiedzieć, że wszystko stracił przez alkohol. Powinno się go zostawić, aby stoczył się na dno. Inaczej nigdy nie zrozumie, że ma problem alkoholowy. Dopiero naprawda ostra lekcja spowoduje, ze przejrzy na oczy. Ja bym zostawiła matkę samą w domu. Nie odwiedzać jej wcale, najlepiej nikt. Matce dać ultumatum, gdy zacznie się leczyć i przestanie pić wtedy bedziemy rodziną, na razie zostanie sama.pozdrawiam ojcow w trzeźwości bo najgorzej oni na tym wychodzą.Wapierajamy ojców żon alkoholiczek

a piromanowi pozwolisz spalić wszystko wokół? 06.06.2021 10:46
Głupi jesteś - i bezduszny. Zapominasz, że człowiek nie jest sam (chyba że nikt z nim wytrzymać nie może). I jego nałóg, to dramat dla bliskich - nie tylko rodziny...

SPokojnie 06.06.2021 11:21
Komentarz zablokowany

Ko oo 06.06.2021 13:16
Jak mamusia nie wspiera alkoholiczki i nie zwala winy na męża co utrzymuje cały dom i dziecko to jest ok ,najgorzej jak jest odwrotnie to mąż nie chce widzieć takiej teściowej.....wspierajcie mężczyzn bo oni w tych czasach są najzwyczajniej całą siłą Polskiej rodziny....

Matka 500+ razy 5 06.06.2021 09:48
Pijcie pijcie moje dzitki tak jak piją wasze matki

SPokojnie 06.06.2021 11:02
Trzeba socjal zlikwidować w uni europejskiej to matki przestaną pić?

Knagulec 06.06.2021 09:46
Ooossssoooo cchhchhozzzziiii

Knagulec 06.06.2021 13:01
Komentarz usunięty

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama