Nauczyciele, przestańcie zadawać uczniom zadania domowe. Trudna nauka w kwarantannie

Zapomniał wół jak cielęciem był.

Premier wprowadza zakaz wychodzenia niepełnoletnich - widać to poważna plaga w całej Polsce. Rodzice do pracy - dzieciaki z domu a potem płacz "tyle zadane" mamusiu zrób bo ja nie mogę... Jakby siedziały w domach – nie trzeba byłoby wprowadzać zakazu wychodzenia... I tyle w temacie.

***tą podstawówkę nr jeden i wszystkich tam uczących!

Jakoś trzeba się odnaleźć w tej trudnej niewątpliwie sytuacji.

System jest nie do końca sprawny, nauczanie na rożne sposoby i przy użyciu różnych narzędzi. Nauczyciele Bogu ducha winni. Najlepiej ten czas poświęcić na zmianę podstawy programowej a ten semestr sobe odpuścić. Takie nauczanie do niczego dobrego nie prowadzi a jest to jednie ściema MEN.

Ale jakiś nauczyciel PRAWDA dopiekł tym marudzącym rodzicom!!! Przeczytałem wszystkie komentarze i jak odpowiedział co poniektrórym. Pewno w pięty poszło. Jestem pod wrażeniem.

Szkoły fundują dzieciom komputery, że tyle się mówi o tym wirtualnym nauczaniu ? jakoś mni się nie chce wierzyć, że w każdym domu dzieci mają dostęp do komputera, smartfona, nie mówiac już o internecie. Skoro nauczyciele tylko zadają zadania , a ich nie uczą, to po jaką cholerę są potrzebni, skoro dzieci muszą uczyć rodzice ?

Nauczyciel i myślenie ??? Żarty !!

prawda jest taka , że dzieci teraz tłumaczą nauczycielom co to jest messenger, wifi , e-mail co to jest password , plik załącznik , a powiec nauczycielowi żeby przesłał link albo kliknął to się obrazi.

Jasne – więcej takich apeli, bo dzieciaczki muszą siedzieć na d... zamiast sobie pójść na miasto do kolegów – jak na placu Barnima czy górce? Pytanie – a co robią nasze dzieci przez cały dzień? Ja sprawdzam, ile zrobiły przez ranek i południe – jak cały czas oglądały filmiki albo grały – niech nie narzekają! Sorry - to konsekwencja. Proste pytania - co robiliście rano? Pokażcie, co zrobiliście? I luz...

Teraz dopiero widać jaka prace w szkole muszą wykonać nauczyciele. Rodzice przekonują się na własnej skórze.

Rodzice głupieją, bo mają swoje pociechy w domu. A może po powrocie z pracy sprawdzą – CO SŁODZIAKI ZROBIŁY PRZEZ CAŁY DZIEŃ? Czemu muszą uczyć się po południu – skoro przecież rano nie poszły do szkoły, nie wychodziły z domu..

Dzieciom i rodzicom pomyliły się wakacje z kwarantanną. Gówniaki śpią do 12, dopiero jak rodzic wraca z pracy biorą się za lekcje. Reszta dnia gierki komórka pierdoły. Rodzice weźcie klepnijcie się w łeb! Macie pretensje do nauczycieli ze wychowaliście pasożyty które tylko czerpią nie dając nic w zamian???

Czy dyrekcja którejś ze szkół kontroluje jak wygląda nauczanie. Ja już nie wiem, w który komunikator zaglądać bo zadania przesyłane są przez dziennik elektroniczny i powiązane z nim strony, facebook, messenger, pocztę szkolną. Nauczanie wygląda tak, że nauczyciele przysyłają linki z poleceniem obejrzyj sobie, przeczytaj temat w książce i wykonaj kartę pracy i jeszcze ją odeślij. Chyba założeniem zdalnego nauczania nie była taka forma, by iść po najmniejszej linii oporu. I nieprawdą jest, że dzieci są głupie, bo dzieciom, które osiągały do tej pory wysokie oceny tez trzeba nowy, nieznanym im do tej pory temat wyłożyć. A co z językami obcymi? też mają uczyć się z You tuba? To po co nam nauczyciele. Z ministerstwa dostaniemy podstawę programową i możemy uczyć nasze dzieci, bez stresu i łaski. Pozdrawiam tych nauczycieli, którzy wyłamują się z tego opisu i zadają sobie trud.

Psioczycie na nauczycieli, ale jak teraz sami przerabiacie materiał ze SWOIMI WŁASNYMI DZIEĆMIto wam ciężko, teraz widzicie jak to jest dzieci uczyć, ja ze swoimi przez cały rok szkony pracuję pomagam w lekcjach i jeszcze pracuję zawodowo, nie narzekam bo to są moje dzieci i mam w stosunku do nich obowiązki, ale niektórzy rodzice teraz dopiero zauważyli że mają dzieci, coś im biega po domu i coś od nich chce . ŻENADA. Drodzy rodzice robicie to dla swoich dzieci i nie narzekajcie. To jest okres przejściowy, i jakoś musimy to przetrzymać , a nie tryskać jadem . Zdrowia życzę wam wszystkim