Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 03:01
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Trojaczki wychodzą ze szpitala do domu!

Pierwsze trojaczki urodzone w tym roku w „Zdrojach” opuściły dziś szpital. Po dwóch miesiącach pobytu na Oddziale Intensywnej Terapii Noworodka trójka rodzeństwa wraz z rodzicami wyruszyła w podróż do domu do Lubiechowa Dolnego - niewielkiej miejscowości pod Cedynią.

Maluszki przyszły na świat 2 sierpnia, w 29. tygodniu ciąży. Pierwsza urodziła się Basia (1.270 gr). Tuż po niej na świat przyszła Zosia (1.300). Najmniejszy urodził się ich brat Remek, który ważył 1.150 gr.

-Noworodki urodziły się w dobrym stanie, ale jak - to u wcześniaków - szybko rozwinęły się u nich zaburzenia oddychania, które wymagały wspomagania oddechowego – mówi dr n. med. Jacek Patalan, lekarz kierujący Oddziałem Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii szpitala „Zdroje”.

Problemy te jednak nie były duże i dzieci już po tygodniu odłączone zostały od respiratorów, a terapię ograniczyliśmy do podawania im specjalistycznego surfaktantu. To lek, który zmniejszając napięcie powierzchniowe pęcherzyków płucnych, zabezpiecza płuca przed zapadnięciem i znacznie przyspiesza u wcześniaków proces przejścia do samodzielnego oddychania - dodał lekarz prowadzący.

Obecnie dzieci ważą od 2,5 do 3 kg. Zgodnie z planem w tym tygodniu przychodziłby na świat. Wypisane zostały do domu w dobrym stanie, bez żadnych powikłań.

Rodzice trojaczków – pani Roksana i pan Łukasz – nie byli mocno zaskoczeni, gdy dowiedzieli się podczas badania USG, że to ciąża wieloraka. Pani Roksana ma brata bliźniaka. Informację o potrójnym szczęściu przyjęli spokojnie.

-Jedyne na czym na zależy, to zdrowie maluszków. – mówi pan Łukasz, tata trojaczków – Wiedząc, że się dobrze i prawidłowo rozwijają, poradzimy sobie z całą resztą - dodaje szczęśliwy tata.

W domu już od kilku dni wszystko jest przygotowane na przybycie jego nowych mieszkańców. Wnucząt z niecierpliwością wyczekuje babcia, która obiecała pomoc i wsparcie młodych rodziców w opiece nad nimi. Tata zaś zadeklarował, że nocna opieka nad noworodkami pozostanie po jego stronie tak, by panie mogły choć trochę wypocząć.

W tym roku w szpitalu „Zdroje” na świat przyszło już ponad 1800 maluchów. Wśród nich były 34 pary bliźniąt.

Magdalena Knop



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama