Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 13:36
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cud najpierw w Gryfinie, a potem w Szczecinie. Przeżył wcześniak z 22. tygodnia ciąży!

-To był cud. Tu doszło do różnych cudownych sytuacji. Po piersze, to że dziecko urodziło sie tak blisko naszego ośrodka i z takiej mamy, i z takich genów, że dało przeżyć te pierwsze chwile po porodzie. Po drugie, pomimo tego, że dosżło do nieplanowanej hipotermii, dziewczynka przeżyła. I wreszcie dziecko trafiło na ten zespół, który był gotowy, żeby podjąć walkę o to maleństwo - powiedział Łukasz Tyszler, dyrektor Szpitala Zdroje Szczecin. Mała Lilianna trafiła w lutym 2019 r. ze szpitala w Gryfinie na tamtejszy Oddział Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka.

-Dziewiećdziesiąt procent tych dzieci umiera bardzo szybko, a te które uda się uratować, w 90 procentach mają bardzo poważne powikłania. Jedno na 100 dzieci udaje się uratować w takim stopniu, że dziecko będzie funkcjonowało prawidłowo - mówi dr n. med. Jacek Patalan, lekarz kierujący Oddziałem Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka.

-Co mam powiedzieć? Jestem szczęśliwa! Już prawdopodobnie juro bedę mogła odebrać dziecko do domu - mówi nam Magdalena Urbańska z Gryfina, matka dziecka.

Więcej informacji z dzisiejszej konferencji ze Szpitala "Zdroje" wkrótce.

O sprawie informowalismy już tu:

https://www.igryfino.pl/wiadomosci/32575,wazyla-zaledwie-450-g-lilianna-z-gryfina-po-4-miesiacach-hospitalizacji-w-zdrojach-wychodzi-zdrowa-do-domu

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama