Przydrożne, na skwerach, parkowe, w lasach niepublicznych – drzewa szły masowo pod topór. Wielkie oburzenie wzbudziła wycinka zlecona przez władze Gryfina w parku miejskim. I to o różnych porach roku! Niektóre posadzone nowe, młode drzewka uschły, bo nie miał ich kto podlać.
W Gozdowicach burmistrz Mieszkowic wyciął pomnikowe morwy, bo… porządkował teren. A nawet my mieszkańcy wycinaliśmy na zapas i na wszelki wypadek gdyby prawo miało się zmienić i były obostrzenia. I się zmieniło. Ale nawet po nasadzeniach sytuacja może poprawić się za czasów wnuków tych, co sadzą.
Był to art. z cyklu podsumowanie 2018 roku:
https://www.igryfino.pl/wiadomosci/31714,podsumowanie-ubieglego-roku-z-przymruzeniem-oka-tytuly-roku
Napisz komentarz
Komentarze