Prokuratura przesłuchała więc przez ten czas 2 (słownie dwóch) świadków i – jak podkreślił dzisiaj sędzia Piotr Podleśny - bez większych zmian przedstawiła 1500 stron oskarżenia. W związku z tym sędzia ponownie przekazał prokuraturze materiały w celu ich uzupełnienia.
-Ten akt oskarżenia stanowi powtórzenie tego, który jedenaście lat temu wpłynął do sądu – powiedział dzisiaj sędzia Sądu Rejonowego w Gryfinie Piotr Podleśny. -Nie rozstrzygając merytorycznie tej sprawy sąd uważa, że w tak poważnej sprawie, gdzie są wątpliwości co do wysokości szkody czy znamion czynu zabronionego przez oskarżonych, prokurator powinien opisać ten czyn w sposób zrozumiały aby nie było wątpliwości, które czyny realizowały znamiona przestępstwa. Powinien wskazać wyraźnie, które elementy zachowania i dlaczego realizowały znamiona przestępstwa. Na chwilę obecną ten akt oskarżenia nie nadaje się aby prowadzić postepowanie sądowe – argumentował sędzia Piotr Podleśny.
Postanowienie sądu nie jest prawomocne.
O powrocie na wokandę sprawy sprzed lat napisaliśmy 3 października 2017 r. tutaj:
http://www.igryfino.pl/wiadomosci/25197,sad-w-sprawie-min-robot-zwiazanych-z-modernizacja-
Napisz komentarz
Komentarze