Niektórzy nawet przekazali opinii publicznej informację, że lekkomyślny mieszkaniec naszego powiatu utonął. Okazało się jednak, że z pomocą przyszli strażacy. Pomogli mężczyźnie wydostać się na ląd. Uratowany dostał od służb ostrą reprymendę. Przy okazji padło określenie, że nieodpowiedzialne zachowanie surfera to był szczyt głupoty podczas ostatniego kataklizmu.
Reklama
Szczyt głupoty? Podczas huraganu chciał… popływać
W mediach tego dnia były już informacje o nadchodzącym orkanie Ksawery. Jeden z mieszkańców naszego powiatu - kiedy w czwartek wiatr się wzmagał - postanowił… posurfować po jeziorze Morzycko. Fale jak na morzu, więc mężczyzna zapragnął ekstremalnych wrażeń. Nagle na jeziorze widoczna była jedynie deska do surfowania, ale nie było już na niej człowieka.
- 08.10.2017 23:49 (aktualizacja 20.09.2023 20:00)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze