Jak poinformowała dziś (4 października) policja do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie. Wtedy to mieszkaniec Leśniaków wybrał się na grzyby do lasu.
-W trakcie grzybobrania zaatakowało go stado dzików. Mężczyzna zdołał uciec na drzewo. Niestety kilka dzików nie dało za wygraną i oczekiwało pod drzewem na grzybiarza – informuje funkcjonariusz z myszkowskiej policji.
Wystraszony i zniecierpliwiony mężczyzna mając przy sobie komórkę postanowił zadzwonić na policję. Myszkowska policja zorganizował akcję ratowniczą.
-Na miejsce zostały skierowane policyjne patrole. Wszyscy ruszyli w stronę potrzebującego, robiąc przy tym jak najwięcej hałasu. Dzięki temu odstraszyli agresywne zwierzęta i grzybiarz mógł bezpiecznie zejść na dół. Zmęczony, ale cały i zdrowy, wrócił do domu – informuje policjant.
Ta sytuacja zakończyła się szczęśliwie dla grzybiarza. Pamiętajmy, że dziki z reguły nie atakują bez powodu. Ponadto prowadzą raczej nocny tryb życia, a mogą stać się agresywne i niebezpieczne, gdy czują się zagrożenie. Po prostu nie należy wchodzić im w drogę.
Jeśli już dzika spotkamy, to nie należy ich dokarmiać, samemu zbliżać się do nich, próbować odstraszać czy prowokować. Nie należy także ani wykonywać gwałtownych ruchów. Leśnicy radzą, że najlepiej starać się zachować spokój i powoli oddalić się w bezpieczne miejsce, ewentualnie pozostać w bezruchu i poczekać, aż same odejdą.
Policja apeluje o zachowanie zdrowego rozsądku podczas leśnych wędrówek i przypomina o podstawowych zasadach:
-Nie wchodźmy do lasu po zmroku. W tym czasie dziki zaczynają żerować i istnieje zwiększona szansa, że je napotkamy.
-Nie dokarmiajmy dzików. Wtedy zaczynają one zbliżać się do miejsc zamieszkanych przez ludzi w poszukiwaniu pożywienia i zmieniają swój tryb żerowania na dzienny.
-Gdy napotkamy dzika, nie wykonujmy gwałtownych ruchów. Starajmy się powoli oddalić lub poczekać aż sam odejdzie.
-W przypadku, kiedy dzik zacznie atakować, uciekajmy na drzewo.
-Podczas spaceru po lesie zachowajmy czujność. Zwracajmy uwagę na ślady dzików bądź nasłuchujmy ich odgłosów. Najlepiej nie spacerujmy w pojedynkę.
-Nośmy przy sobie telefon komórkowy, aby w razie potrzeby wezwać pomoc.
Napisz komentarz
Komentarze