Piątka niespełna miesięcznych kociaków siedziała w mokrej trawie, zrozpaczona, wystraszona i głodna, bez swojej kociej mamy głośno wołała o pomoc. Kobieta, która znalazła te kocięta, miała dobre serce, którego zabrakło osobie, która zostawiła te zwierzęta na pewną śmierć.
Każda sprawa dotycząca krzywdy słabszego, bez względu na to kogo dotyczy, budzi protest i sprzeciw. Czy można nazwać człowiekiem kogoś, kto zostawia na pewną śmierć żywą istotę ? Nie musisz kochać zwierząt, ale musisz je szanować.
Bardzo dziękujemy pani, która uratowała kociaki. Natomiast Państwa prosimy o pomoc w znalezieniu domów dla kocich dzieci. Są śliczne. A kot w domu to, proszę Państwa, samo ciepło, mruczenie i przymilność. R.A. Heilein powiedział: „To jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie”.
Kontakt z Katarzyną i Pawłem Żelechami z Psitułka w sprawie kotków: Żórawie koło Gryfina, tel. 664-026-620.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze