Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 8 listopada 2024 03:55
Reklama

Skandaliczne zachowanie lekarki - list czytelniczki

Od lat jestem pacjentką jednej z przychodni w Gryfinie. Mam swego rodzinnego lekarza, ale 8 czerwca 2017 r. około godz. 12 potrzebując recepty, zmuszona byłam skorzystać z pomocy innego lekarza. Panie w rejestracji poinformowały mnie, że pani doktor je śniadanie i muszę czekać. Rozumiem, że lekarka musi odpocząć w czasie pracy i oczywiście zjeść śniadanie, więc cierpliwie czekałam. Gdy czekanie bardzo się wydłużało, zapytałam kiedy mogę się spodziewać powrotu lekarki do pracy. Moje pytanie wywołało niezadowolenie.
Skandaliczne zachowanie lekarki  - list czytelniczki

Autor: TWS

Pani doktor nie życzyła sobie żadnych uwag ani dyskusji, twierdząc, że każdej chwili może mnie wyprosić za drzwi. I jak mi się coś nie podoba, mogę iść do innego lekarza. Swoje krzyki popierała odpowiednimi gestami. 

Nie byłam pewna czy znajduję się w gabinecie i czy na pewno u lekarza. Jestem emerytką, a czułam się jak uczniak, który ośmielił się przeszkodzić w śniadaniowym wypoczynku. Nie zgadzam się na takie traktowanie ani ze strony lekarza, ani nikogo innego.  

Rozumiem, że mogą być humory, problemy, ale jesteśmy ludźmi dorosłymi i obu stronom należy się szacunek, o którym pani doktor będąca w pracy zapomniała. Czy wie, że takie zachowania nie licują z zawodem, który wykonuje?

Mam także prośbę do pani doktor, żeby więcej uwagi poświęcała treści wypisywanych recept, gdyż były z tym problemy. 

Byłabym również zobowiązana, gdyby kierownictwo przychodni zajęło stanowisko w tej sprawie.

Moje imię i nazwisko do wiadomości redakcji.

 

Po otrzymaniu odpowiedzi od pani doktor (której personaliów na razie nie ujawniamy) oraz kierownictwa przychodni, stanowiska te niezwłocznie opublikujemy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama