Kasze to produkty zbożowe w swojej najprostszej i jednocześnie najzdrowszej postaci. To naturalne i nieprzetworzone ziarna, obfitujące w składniki odżywcze, pozbawione substancji dodatkowych. Katarzyna Foszner – specjalista ds. żywienia i ekspert kampanii „Lubię kaszę – kasza na stół, na zdrowie, na co dzień” – mówi, dlaczego i w jaki sposób włączyć kaszę do diety dziecka, oraz jak ważną rolę odgrywa ona w kształtowaniu odpowiednich nawyków żywieniowych.
Pierwsze miesiące życia dziecka
– Pierwszą kaszą, którą możemy wprowadzić do diety niemowlaka, jest drobna i lekka kasza kukurydziana. Po 4. miesiącu życia dziecka (po ukończeniu 17. tygodnia) może być ona łączona z mlekiem lub zupkami warzywnymi, dostarczając łagodnego dla młodego organizmu błonnika oraz zwiększając kaloryczność posiłków – radzi dietetyk Katarzyna Foszner.
– W tym czasie (po 4. m.ż., a przed ukończeniem 7. m.ż.) menu maluszka można także stopniowo rozszerzać o kaszkę mannę.
Od 6. miesiąca życia, kiedy znacznie zwiększa się zapotrzebowanie na żelazo i cynk, warto do jadłospisu wprowadzić bogatą w te składniki kaszę jaglaną. Co jakiś czas można też kaszkę mannę zastępować drobną, rozgotowaną lub zmiksowaną kaszką jęczmienną, bogatszą w żelazo, magnez i potas. Gdy dziecko jest już trochę starsze (od 8. m. ż.), można zacząć podawać jasną, niepaloną kaszę gryczaną bogatą w rutynę, która poprzez uszczelnianie naczyń krwionośnych wzmacnia odporność i łagodzi katar. W okolicach 9. miesiąca życia, kiedy dziecko sięga już rączką po jedzenie, warto zaznajomić je z ugotowanym pęczakiem (kaszą jęczmienną) – zachęca ekspertka.
Talerz przedszkolaka
– Gdy dziecko jest w wieku przedszkolnym – pełnym wyzwań, zabawy i nauki, należy zapewnić mu dostęp do źródła stabilnej energii i to od samego rana. Ponieważ śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, powinno być wartościowe i oparte na najwyższej jakości produktach. Doskonałym pomysłem będzie przygotowanie na mleku ulubionej kaszy, np. jaglanej, w towarzystwie świeżych truskawek czy innych sezonowych owoców, dodatkowo posypując ją orzechami lub pestkami. Takie śniadanie dostarczy dziecku solidną dawkę żelaza, cynku, a także lecytyny odpowiedzialnej za prawidłową pracę mózgu. Ponadto krzem zawarty w jaglanej zapewni odpowiedni wzrost młodych kości – przekonuje Katarzyna Foszner.
Kasza na drugie śniadanie w szkole
– Przekąska z kaszą to lepszy wybór niż smakołyk ze szkolnego sklepiku, gdyż dostarcza odpowiedniej ilości pożądanych węglowodanów złożonych. Zaledwie jeden mały posiłek z kaszą wystarczy, aby zapewnić organizmowi dawkę energii na mniej więcej trzy najbliższe lekcje. Glukoza pochodząca z trawienia kaszy, w przeciwieństwie do słodyczy (źródła cukrów prostych), uwalniana jest powoli, dzięki czemu nie dochodzi do gwałtownego wzrostu, a następnie radykalnego spadku stężenia cukru we krwi. Węglowodany złożone obecne w kaszy gwarantują pracę mózgu na najwyższym poziomie, a w konsekwencji – poprawę koncentracji, lepszą pamięć oraz sprawne przyswajanie wiedzy – zachęca dietetyczka.
Dieta nastolatka – kasza paliwem dla mózgu
– Jadłospis dojrzewających dzieci powinien być odpowiednio zbilansowany i zawierać produkty z różnych grup składników odżywczych (białka, tłuszcze i węglowodany). Szacuje się, że co piąty 11-latek ma nadwagę, co w wieku dorosłym może doprowadzić do otyłości. Polskie kasze to nie tylko cenne minerały, ale także dobre źródło błonnika, który skutecznie reguluje pracę układu trawiennego, zmniejszając tym samym ryzyko nadwagi czy cukrzycy. Zaleca się, aby w diecie nastolatka znalazło się min. 30g kaszy dziennie, której niewielkie ilości można włączyć do każdego posiłku, np. w formie sałatek i koktajli – mówi Katarzyna Foszner.
Organizatorem kampanii informacyjno-edukacyjnej „Lubię kaszę – kasza na stół, na zdrowie,
na co dzień” jest Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych. Działania sfinansowane
są ze środków Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych.
Napisz komentarz
Komentarze