Podczas rozpoczętego 6 czerwca 2017 r. procesu zeznawali świadkowie, którzy zasiadali w komisji Przyzakładowej Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej w Komendzie Powiatowej Policji w Gryfinie.
-W sumie to początkowo się nie tłumaczyła. Odpowiadała: „Nie wiem”. Mówiła, że taki problem, to nie problem - zeznawała świadek, która wraz z oskarżoną była w komisji przyznającej zapomogi policjantom.
Kiedy w czerwcu ubiegłego roku okazało się, że przez kilka miesięcy Joanna N. przelewała na swoje konto cudze pieniądze, miała powiedzieć, że „Nic się przecież nie stało i oddam te pieniądze”.
-Pytałam: Jak oddasz?
-Nie interesuj się! – miała odpowiedzieć Joanna N.
Jednak w pewnym momencie policjantka wyjawiła, na co były potrzebne jej pieniądze.
-Powiedziała, że miała problemy z kredytem i musiała go przewalutować. Miała kredyt we frankach szwajcarskich, który zaciągnęła 10 lat temu - opowiadała koleżanka prokuratorowi.
Joanna N. jest oskarżona o czyn z art. 278 paragraf 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
O sprawie napisaliśmy także tutaj: http://www.igryfino.pl/wiadomosci/23441,proces-wyrzuconej-z-policji-ruszyl-kilkudziesieciu
Napisz komentarz
Komentarze