Komisja rewizyjna w składzie: Jadwiga Hasiuk (przewodnicząca), Agnieszka Malik, Sebastian Pomykała, Marzena Gęsiak, Dariusz Filipiak zajęła się rozpatrzeniem skargi na kierowniczkę Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Widuchowej Marię Woźniak oraz pracowników Aurelię Przychoćko oraz Małgorzatę Kaźmierską.
Mieszkaniec gminy Widuchowa zarzucał wyżej wymienionym pracownikom GOPS, że nie wykazują zainteresowania osobą petenta, nie informują go o kończącym się terminie orzeczenia o niepełnosprawności wydanego do końca grudnia 2016 roku. Ponadto skarżący miał wątpliwości co do decyzji odmownej wydanej przez kierownika GOPS w sprawie świadczenia pielęgnacyjnego. Według skarżącego kierownik GOPS powinien wypłacić mu takie świadczenie, wzorując się na wcześniej wydanej decyzji przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Skarżący wskazywał również, iż wskutek działań GOPS pozostawał bez środków niezbędnych do zakupu zastrzyków, bez których nie może funkcjonować.
Komisja rewizyjna 15 maja 2017 r. zorganizowała kolejne spotkanie, na które zaproszono obie strony sporu. Po wysłuchaniu zainteresowanych, komisja ustaliła, że:
1.Skarżący wiedział o kończącym się terminie ważności orzeczenia o niepełnosprawności, gdyż już dnia 09.12.2016r. złożył wniosek do Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Gryfinie o ustalenie stopnia niepełnosprawności.
2.Chociaż pracownik GOPS nie ma obowiązku informowania strony o kończącym się terminie orzeczenia, Aurelia Przychoćko udziela takich informacji i w porozumieniu z pracownikiem socjalnym na bieżąco pracownicy GOPS monitorują i informują o kończących się terminach oraz pomagają przy składaniu i wypełnianiu wniosków osobom, które mogą same sobie z tym nie poradzić.
3.Na zarzut, iż kierownik wydając decyzję powinien wzorować się na decyzji wydanej przez SKO z 2010 roku, Aurelia Przychoćko poinformowała, że w roku 2011 zmienił się przepis prawa. Maria Woźniak obszernie wyjaśniła, że wydając decyzje administracyjne kieruje się wykładnią prawa, a o przyznaniu świadczenia zawsze decyduje spełnienie ustawowych przesłanek. Ponadto przedstawiła komisji do wglądu wyroki sądów, które odmawiają przyznania tego rodzaju świadczenia małżonkowi i stwierdziła, że w naszym kraju w różnych miejscowościach podejmowane decyzje są sprzeczne, np. w naszym województwie świadczenie to przysługuje, natomiast na południu Polski nie przysługuje. Sprawę konsultowała również z innymi kierownikami i dyrektorami OPS otrzymując odpowiedź, że należy wydać decyzję odmowną.
4.Skarżący wraz z małżonką 20 stycznia 2017 roku złożyli wniosek o pomoc finansową z uwagi na oczekiwanie na wydanie orzeczenia o niepełnosprawności, co trwało dwa miesiące. Pracownik socjalny mając na uwadze zmianę sytuacji materialnej rodziny, przeprowadził wywiad środowiskowy w miejscu zamieszkania i już dnia 3 lutego br. wydano decyzję przyznającą świadczenie z terminem wypłaty w tym samym dniu. W lutym br. skarżący otrzymał dwa zasiłki celowe w kwotach 300 złotych i 350 złotych, a w marcu jeden zasiłek celowy w kwocie 350 złotych. Ponadto przyznano także małżonce skarżącego zasiłek okresowy od stycznia do marca w kwocie 115,19 złotych miesięcznie. Ta forma pomocy oraz jego wysokość uzgodniona była wspólnie ze skarżącym i jego małżonką w dniu 9 lutego przez kierownika i pracownika socjalnego, skarżący poinformowani byli, że gdyby ta kwota nie zabezpieczała ich potrzeb, to mogą zwrócić się o jej zwiększenie. Skarżący wówczas stwierdził, że jest wystarczająca i że zakupi zastrzyki.
5. Skarżący podniósł również w skardze kwestię dotyczącą dystrybucji jabłek, zarzucając kierownikowi, że nie wozi ich osobom, które nie mogą odebrać ich same, wskazując miejscowości Lubicz i Krzywin. Kierownik złożyła wyjaśnienie, że osobom, które zgłosiłyby potrzebę dowiezienia im do ich domostw jabłek, taką pomoc otrzymałyby oraz że ani z miejscowości Lubiczyn, ani z Krzywina nie było informacji o potrzebie zorganizowania transportu.
6. W toku wyjaśnień ustalono również, że zachowanie skarżącego względem pracowników GOPS nie było do końca kulturalne, w niektórych sytuacjach było nawet obraźliwe.
7. Wreszcie skarżący sam uznał, iż kierownik GOPS często ma do czynienia z trudnymi sytuacjami i wręcz jest pełen podziwu dla kierownika, że tak dobrze sobie radzi, że kierownika nie należy skarżyć tylko bronić, bo to on „obrywa po uszach”.
Rada Gminy Widuchowa po zapoznaniu się z treścią skargi oraz ustaleniami komisji rewizyjnej na najbliższej sesji zadecyduje o bezzasadności skargi na działalność kierowniczki GOPS w Widuchowej.
Napisz komentarz
Komentarze