Kupcy nie są zadowoleni z nowej lokalizacji targowiska wskazanej przez burmistrza. Nowa hala wraz z dużym parkingiem miałaby powstać w okolicy sklepu Biedronka, tam gdzie hurtownia Ariel. Podczas czwartkowej sesji przedstawiciel kupców Aleksander Wojnicz apelował o dyskusję i rozważenie innej lokalizacji targowiska. Problemem jest też według niego proponowana ilość miejsc do handlowania w pawilonie. O połowę za mała. W tej chwili na miejskim targowisku jest 62 handlowców.
Burmistrz Henryk Piłat bronił swojej koncepcji targowiska, które miałoby powstać już w przyszłym roku. Ocenił, że co prawda teren przyszłej inwestycji teraz nie jest atrakcyjny, ale budowa pozwoli uporządkować również otoczenie. Obiecał, że póki nie powstanie nic nowego, kupców nie wyrzuci. Rozważyć ma też inną koncepcję targowiska.
-Będę szukał kompromisu, ale musi być on osadzony na realnych podstawach – powiedział na koniec burmistrz.
Już za 20 dni będzie wiadomo jaka jest ostateczna decyzja, bo plany będą miały odzwierciedlenie w przyszłorocznym budżecie.
Napisz komentarz
Komentarze