Odszedł wspaniały człowiek, zabierając ze sobą swoją wyjątkowość, która powróciła w opowieściach tych, którzy go znali, którzy go pamiętali.
- To był wspaniały nauczyciel. Zupełnie inny. Bez dystansu do uczniów, ale z autorytetem. Słuchając jego wykładów nie czekało się na dzwonek. Bywało, że lekcje odbywały się, wędrując po Gryfinie. Kochał historię i pokazywał ją uczniom. Kościół, baszta, mury, zabytki, które jeszcze są i mówią o tym co było. Żałował ściętych lip, obudził w legendach gryfińskiego wodnika - opowiadała o nietuzinkowym pedagogu Janina Nikitińska.
- On był naprawdę wyjątkowy. Uczył nie tylko myśleć, ale również patrzeć. Wyrastał poza szablon, w którym często tkwili inni nauczyciele. Był bardzo lubiany przez uczniów. Miał ogromną wiedzę i często do obowiązkowego programu co nieco dorzucał – wspominała uczennica pana Stanisława, obecnie nauczycielka Ludwika Urbańska.
Przewodnik Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego Krzysztof Wieliński, pasjonat historii i przyrody, członek Towarzystwa Miłośników Historii Ziemi Gryfińskiej pięknie opowiadał o bukieciku sztucznych czerwonych róż zanoszonych na grób i zabieranych po to, żeby znowu je zanieść. O Stanisławie Rzeszowskim dowiedział się od Antoniego Adamczaka. I tak zrodziła się myśl „niezapomnienia”.
Wyjątkowym gościem na wystawie był Andrzej Wacław Rzeszowski - bratanek pana Stanisława. Przyjechał do Gryfina wraz córką.
– Jestem wzruszony. Nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło, że będę uczestniczył w takim spotkaniu, że ktoś pomyśli o moim stryjku. Pojawienie się w moim domu Katarzyny Figas i Krzysztofa Wielińskiego było zupełnym zaskoczeniem – mówił wyraźnie poruszony Andrzej Wacław Rzeszowski.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie...
W ciasnej sali TMHZG z dziesiątków zdjęć patrzą na zwiedzających oczy pana profesora. Powietrze jakby gęstniało od wzruszeń. Tyle pamiątek mówiących o tym jaki był, co robił. Był i jest w pamięci tych, którzy go znali.
Wzruszona przewodnicząca Towarzystwa Miłośników Historii Ziemi Gryfińskiej Katarzyna Figas odebrała od gryfinianina Czesława Wieczorka cenny prezent. Był to album ze zdjęciami i wycinkami z gazet o Stanisławie Rzeszowskim.
Na wystawie można było zobaczyć rysunki gimnazjalistki z Morynia Mai Ostrowskiej, przedstawiające państwa Marzennę i Stanisława Rzeszowskich.
Wśród zwiedzających było wielu znanych osób, m.in. wicestarosta Jerzy Miler, radny Rady Miejskiej w Gryfinie Rafał Guga, Ewa Chludzińka-Lewczuk, szefowa stowarzyszenia "Jestem i Pomagam", z Instytutu Historii Uniwersytetu Szczecińskiego pojawił się dr Paweł Migdalski, z Nowogardu (gdzie jest ulica im. Stanisława Rzeszowskiego) przyjechała Aneta Wysoszyńska, dyrektor Nowogardzkiej Biblioteki Publicznej.
Stanisław Rzeszowski - postać wyjątkowa i niezwykła. Czy jak był wśród nas, jak mijaliśmy go na ulicy, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jakim ciekawym jest człowiekiem? Czy człowiek musi odejść, by się zastanowić jak wiele był wart?
Może ktoś powie: lepiej późno niż wcale. Jednak może warto rozejrzeć się wokół i zastanowić się kim jest nasz sąsiad, kolega. Wspomniałam kiedyś, że mamy w gminie Gryfino kilka stowarzyszeń, a w nim ludzi działających z sercem i pasją dla dobra małej ojczyzny. Działalność Towarzystwa Miłośników Historii Ziemi Gryfińskiej to przestrzeganie wartości, to patriotyzm, pamięć o historii i o ludziach.
Zorganizowanie wystawy to żmudna praca wielu osób. Zapaleni, zakochani w tym co robą pasjonaci m.in. przewodnicząca Katarzyna Figas, Krzysztof Wieliński, Ludwika Urbańska, Aleksander Dąbkiewicz, Krzysztof Kopija i Ela Tabaka. Zbieranie materiałów i pamiątek zajęło trochę czasu. Za udostępnienie materiałów i możliwość ich obejrzenia dziękują nie tylko organizatorzy, ale również mieszkańcy gminy Gryfino.
Wystawę pt. „Stanisław Rzeszowski - zasłużony mieszkaniec Gryfina” zorganizowaną przez Towarzystwo Miłośników Historii Ziemi Gryfińskiej i Bibliotekę Publiczną w Gryfinie można zwiedzać do 29 stycznia 2017 r. w środy w godz. od 17 do 19 w siedzibie TMHZG (budynek dworca PKP przy ul. Sprzymierzonych 1). Grupy zorganizowane proszone są o kontakt – tel. 662 566 480 lub 603 222 428.
TWS
O Stanisławie Rzeszowskim oraz wystawie pisaliśmy także tutaj:
http://www.igryfino.pl/wiadomosci/17747,stanislaw-rzeszowski-zasluzony-mieszkaniec-gryfina
http://www.igryfino.pl/wiadomosci/17815,chca-zeby-rondo-nosilo-imie-stanislawa-rzeszowskie
Napisz komentarz
Komentarze