Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 grudnia 2024 14:01
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Budynek z czerwonym dachem. Jeszcze stoi, ale już niedługo

Chyba każdy gryfinianin wie, który to domek. Czerwony dach i „zaspane” kominy. Stoi. Jeszcze stoi, ale już niedługo. Za biurkiem już zdecydowano o jego losie. Dumniejszy od otaczających go wieżowców, bo znacznie starszy. Nie jest zabytkiem, ale pamięta jak nad nim latały samoloty, a biegnący obok niego krzyczeli „Hura!” i „Na Berlin!”. A potem wszystko ucichło. Mijały lata…

Autor: TWS

 W starym domku zmieniali się jego mieszkańcy. Mimo że coraz bardziej dymiły rozpalane piece, że z sufitu wystawała słoma, pękały ściany, to dobra energia nie opuszczała starego domku. 

Dziś kończy się jego czas. Niedługo zniknie z krajobrazu Gryfina. Za kilka miesięcy ktoś weźmie klucz, otworzy po raz ostatni drzwi  i pomyśli: A po co mi „połamany” stary dom? Niech zginie wraz ze swoimi duchami, smętkami i ludzkimi myślami wtłoczonymi w ściany. I jak po innych, zostaną pusty plac, wspomnienie, żal i smuteczek. Jednak czas biegnie dalej i zostawia za sobą stary świat…

TWS



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama