Przeżyłem gehennę. Ktoś mnie dzisiaj pokocha?
Przez ostatnie pół roku nie widział świata, chyba że "okazjonalnie". Napiszę Wam co było jego światem przez ten czas.. niecały metr kwadratowy podłogi w mieszkaniu, na szyi miał metalowy łańcuch - umożliwiający mu oddalenie się od ściany na ok. 20 cm. Na czym spał i po czym chodził ? Możecie się domyśleć. Jak często był karmiony? Odwiedzany? Z wywiadu jaki przeprowadziłyśmy z sąsiadami wynika, że 1 do 2 razy w miesiącu były mu rzucane kości! Tofik - tak podobno się nazywa. Od nas dostał imię "Czarny" – opowiada Elwira Litra ze stowarzyszenia Psijaciele o młodym piesku zabranym przy pomocy policji w piątek, 4 lutego 2017 r. mieszkańcowi Stołecznej, gm. Trzcińsko-Zdrój.
06.02.2017 10:03
6
2