Dziki zachód nad jeziorem
Ulica Jeziorna w Moryniu wygląda czasami jak enklawa wyjęta spod prawa. Samochody jeżdżą „pod prąd” jednokierunkową częścią ulicy Jeziornej. Mało kto przestrzega przepisów drogowych, a najgorsze jest to, że auta blokują wjazd na plażę. Przy rzeczywistym zagrożeniu życia ludzi korzystających z kąpieliska w Moryniu - straż pożarna i karetka nie dojadą na czas!!! Arogancja niektórych kierowców i zbyt mała ilość patroli policji może doprowadzić do tragedii! – uważa nasza czytelniczka i przysyła zdjęcia.
29.07.2018 13:59
70
8