Na izbie przyjęć nie było żadnego pacjenta, a i tak nie zostałem zbadany
Zgodnie z zapowiedzią wracamy do sprawy pana Karola, cierpiącego na poważną wadę serca, który w gryfińskim szpitalu nie uzyskał oczekiwanej pomocy. Wczoraj prezentowaliśmy stanowisko szpitala. Dzisiaj publikujemy odpowiedź pana Karola. Mieszkaniec Gryfina twierdzi bowiem, że sytuacja wcale nie wyglądała tak, jak przedstawił ją ratownik – na izbie przyjęć nie było wówczas opatrywanych pacjentów, a nasz czytelnik poinformował personel medyczny, że choruje na serce.
07.01.2017 19:12
53
5