Kuba Giernatowski z Gryfina potrzebuje naszej pomocy
Kuba urodził się 15 lat temu w 27. tygodniu ciąży w bardzo ciężkim stanie. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. W najlepszym wypadku miał być jak roślinka.... Miał nie chodzić, nie mówić, nie widzieć, samodzielnie nie oddychać. Dzień po dniu pokazywał, jaką ma w sobie siłę. Zaskakiwał lekarzy i nas rodziców. Po półrocznym pobycie w szpitalu i kilku operacjach mogliśmy zabrać Kubusia do domu. Zabraliśmy też ze sobą choroby: wodogłowie i dziecięce porażenie mózgowe. Wtedy też zaczęła sie nasza walka o lepsze jutro, która trwa do dziś.
11.02.2017 19:36
1
4