Aula szkoły wypełniona do ostatniego miejsca. Nastrój powagi i oczekiwania. Piękna, typowo polska sceneria. Dwa białe krzyże, bo „drogę do Polski krzyżami się mierzy ...”, białe róże, które nie zawsze rozkwitały, brzoza - wierna towarzyszka partyzanckiej braci. Tradycja, historia i oni - uczniowie szkoły. Za kilka lat będą dorośli. Do nich dyrektor szkoły powiedziała: „Teraz wszystko będzie zależało od was, w wasze ręce oddaję przyszłość”.
Na sali nastrój oczekiwania… Padają pierwsze słowa, pierwsze dźwięki bliskich i śpiewanych w niektórych domach jeszcze do dziś pieśni. Brzmi mocno „Pierwsza Brygada” i „O mój rozmarynie” w wykonaniu znanego chóru „Res Musica” oraz uczniów. Wzruszeni widzowie nucą cicho wraz z wykonawcami. Siedząca obok mnie około czternastoletnia dziewczynka Nikola śpiewa wszystkie piosenki. Wdać zna je nie tylko ze szkoły. Na sali cisza, wzruszenie, ale i radość. Bo walka to była zwycięska. Rotą zakończyło się spotkanie.
Wzruszony burmistrz podziękował dzieciom, nauczycielom i wszystkim wykonawcom za tak pięknie przygotowaną wieczornicę. Naprawdę jest za co dziękować. Wielkie gratulacje dla pań, które przygotowały program: Uli Mróz i Annie Sieńczuk, dyrektor Jolancie Kroczak, wszystkim bardzo przejętym uczniom i całemu gronu pedagogicznemu. Podziękowania należą się również Gryfińskiemu Domowi Kultury za pomoc w przygotowaniu dekoracji i nagłośnienie.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze