List czytelnika:
Prowadzenie Targowiska Miejskiego przerosło OSiR Gryfino
Jak powszechnie wiadomo Targowisko Miejskie wcześniej zawsze zarządzane i prowadzone przez służby komunalne w nieznanych okolicznościach i z nieznanych powodów zostało przekazane do zadań wykonywanych przez OSiR Gryfino, który od samego początku nie radził sobie z tym zadaniem. To, że nasze Targowisko Miejskie wygląda tak jak koczowisko bezdomnych Romów na peryferiach Macedonii, jest tego najlepszym dowodem.
W związku z pracami na nabrzeżu i istniejącymi tam poważnymi utrudnieniami komunikacyjnymi - likwidacja miejsc parkingowych i długotrwałe zamykanie ulic dojazdowych, wcześniejszy długotrwały remont mostu na Odrze Zachodniej...- wyraźnie zmalały obroty na Targowisku, co spowodowało wystąpienie kupców z żądaniem obniżenia stawek opłat o 50 %.
W chwili obecnej okazuje się, że ten spadek opłat o połowę ma być wytłumaczeniem dla beznadziejnych wyników finansowych OSiRu za rok 2013, gdyż ten "zrealizuje swoje wszystkie zaplanowane na br. dochody jedynie w wysokości 1/3 czyli ok.33 %”.
A teraz najśmieszniejsze, gdyż OSiR wzywa wszystkich handlowców, by ci ograniczyli zużycie energii elektrycznej, które to zużycie według wskazań posiadanych podliczników regulują na bieżąco oraz by sprzątali teren swych miejsc handlowych z wystawkami. Śmieszne jest to powoływanie się na Regulamin Targowiska, gdyż kupcy od ponad 20 lat sprzątają tereny związane z ich poszczególnymi stanowiskami handlowymi i na bieżąco opłacają należne opłaty targowe jak i za zużytą energię elektryczną.
Czy mamy rozumieć , że OSiR pobiera od nas pieniądze za prąd, ale zalega z opłatami dla dostawcy energii elektrycznej i chce się w ten sposób zabezpieczyć na wypadek ewentualnego odcięcia energii?
(imię i nazwisko autora listu do wiadomości redakcji portalu igryfino.pl)
Napisz komentarz
Komentarze